Paranoja! Ten sam Jacek Żakowski, który na samym początku pandemii przekonywał, że nie jest ona groźna, dziś oskarża rząd Zjednoczonej Prawicy o obojętność wobec kolejnych zgonów z powodu koronawirusa.
Publicysta „GW” przekonuje, że rząd zamiast walczyć z pandemią, walczy z wymyślonymi przez siebie problemami, bo w tej pierwszej kwestii nie ma czym się pochwalić. I tak atakuje ministra Zbigniewa Ziobro za nieudaną reformę sprawiedliwości, która w jego opinii w żaden sposób nie przysłużyła się Polakom. Dodatkowo przekonuje, że Ziobro nie zrobił nic, by „mniej Polaków umarło i cierpiało przez COVID”.
Co Zbigniew Ziobro miałby nam teraz do powiedzenia, gdyby nie plótł o wecie i suwerenności? Jako minister mógłby z dumą demonstrować, jak dzięki zaproponowanym przez niego zmianom w procedurach i zapewnionej przez resort infrastrukturze, sądy fantastycznie sądzą w trybie zdalnym. Mógłby pokazywać, jak dzięki temu skróciły się kolejki, jak ograniczono transmisję wirusa, jak zmniejszono koszty ponoszone przez obywateli itd. Ale niestety nie może, bo nic takiego nie zrobił. Nic nie zrobił, by mniej Polaków umarło i cierpiało przez COVID
—czytamy.
W podobnym tonie Żakowski pisze o wicepremierze Jarosławie Kaczyńskim, który jego zdaniem, też nic nie zrobił, aby zapobiec kolejnym zgonom z powodu koronawirusa.
A co miałby nam do powiedzenia Jarosław Kaczyński, gdyby nie bajdurzył o chamstwie polskich kobiet i końcu Polski, jaką znamy? Mógłby w imieniu Zjednoczonej Prawicy pochwalić się szkołami perfekcyjnie przygotowanymi do pracy hybrydowej i zdalnej, mógłby wizytować oddziały niecovidowe, które super działają, bo rząd dostarczył im wszystko, co trzeba, przed jesienną falą, mógłby uroczyście witać zagranicznych lekarzy, pielęgniarki i ratowników przyjeżdżających ratować Polaków etc.
Niestety nawet dawka kłamstw i konfabulacji, do jakiej przyzwyczaił nas PiS, nie daje takiej szansy, bo prezes-wicepremier od początku olewa pandemię
—pisze Żakowski.
Sądząc po stopniu politycznego zaangażowania analizy Żakowskiego można stwierdzić, że nie miał ani pomysłu, ani chęci, aby do tematu podejść poważniej. A wystarczyło być na bieżąco, aby wiedzieć, że chociażby kilka dni temu z Senatu do Sejmu została odesłana Tarcza 6.0, a kolejne szpitale tymczasowe są otwierane. To tylko dwa przykłady, ale pokazują, jak nierzetelny jest tekst Żakowskiego.
kk/”GW”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/529246-absurdalne-oskarzenia-zakowskiego-po-trupach?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+wPolitycepl+%28wPolityce.pl+-+Najnowsze%29