Występując (zdalnie) w Parlamencie Europejskim Andrzej Halicki (PO) podziękował prowadzącemu obrady za prawidłowe wymówienie jego nazwiska. I na tym jego wystąpienie mogłoby się skończyć, skoro ktoś ze słuchających (chyba niewielu) zorientował się, że Andrzej Halicki w ogóle istnieje. Choćby przez kilka sekund, ale dobre i to. Potem z własnej woli nikt raczej Halickiego nie słuchał. Powiedział bowiem (i potem powtórzył na Twitterze), że polski rząd nie ma mandatu do reprezentowania Polaków, gdyż jest tylko rządem PiS.
Logicznie to jest sprzeczne, gdyż skoro „polski rząd”, to reprezentuje Polskę. Ale wymaganie od Andrzeja Halickiego znajomości logiki to coś obraźliwego. Przede wszystkim dla niego. Bo niby jak i dlaczego miałby być logiczny?
Z sensem też u posła Halickiego jest na bakier, skoro każdy rząd wyłoniony przez większość, która legalnie wygrała legalne i demokratyczne wybory jest prawomocny i polski właśnie. Wybory odbywają się przecież w polskim państwie. Rząd jest więc polski i ma demokratyczny mandat Polaków, a nie PiS. Tym bardziej że wynik PiS w ostatnich wyborach był najwyższy, jaki jedno ugrupowanie zyskało w całej historii wyborów po 1989 r. – 43,59 proc. głosów (8 051 935). Ugrupowanie Andrzeja Halickiego (z przydatkami) miało tych głosów o 3 mln mniej. Najlepszy wynik PO, w 2007 r., to 41,51 proc. głosów (6 701 010). Ponad 1,3 mln głosów mniej od PiS w 2019 r.
Nikt w historii III RP nie ma większego prawa, by uważać się za polski rząd niż ten powołany przez Prawo i Sprawiedliwość. To byłyby w stanie zrozumieć nawet rasowe psy hodowane przez Andrzeja Halickiego. Hodowca psów nie rozumie, gdyż wtedy zawaliłby mu się cały świat. I musiałby wtedy powiedzieć coś paskudnego o Polakach, którzy woleli PiS, a nie jego i PO. Ale taki odważny to Halicki nie jest. Ktoś przecież musi go gdzieś wybierać. Mimo że miał najgorszy wynik spośród sześciu kandydatów, którzy dostali się europarlamentu z okręgu 4 (Warszawa).
Dlaczego można sądzić, że po usłyszeniu nazwiska „Halicki” nikt posła już nie słuchał? Ano dlatego, że nawet wyjątkowe okazy i egzoty z PE trzymają fason, gdy chodzi o lojalność wobec własnego państwa. Ci z PO (i lewicy) nie trzymają (może nie tylko fasonu), więc wszyscy już przywykli, że jak Halicki, to przeciw Polsce. A sporo się już tego nasłuchali od kolegów Halickiego, więc to nuda. Czasem tylko ktoś się ożywi, gdy bluzg na Polskę jest jakoś oryginalny bądź wyjątkowo wredny albo ozdobny. Po prostu ta opozycyjna czereda w europarlamencie funkcjonuje trochę tak jak ludzie Vichy. Nie wypada się z nimi pokazywać albo przyjaźnić. Co innego wykorzystywać w roli użytecznych.
Ci, którzy widzą, że mają do czynienia z ludźmi pokroju Vichy, Halickiemu tego w oczy nie powiedzą, ale takimi jak on gardzą. Właśnie za nielojalność wobec własnego państwa. Bo to jest jednak jakieś moralne minimum, nawet wśród wyjątkowych internacjonalistów i kosmopolitów. To jednak brzydzi, nawet jeśli jest skrywane pod maską grzeczności czy zdawkowego zainteresowania. Szacunku się w ten sposób nie zyskuje, choćby się opowiadało, że chodzi o PiS, a nie o polskie państwo. Zawsze chodzi o polskie państwo.
Andrzej Halicki (i nie tylko on) może się łudzić, że nakręcana w europarlamencie i mediach na Zachodzie nienawiść do PiS i rządu zjednoczonej prawicy czyni z niego partnera. To jest przynajmniej nienawiść na czystych zasadach, bo okazywana przez obcych. O ile można tu mówić o czystości. Wyczyny takich jak Halicki są zaś traktowane jako degrengolada i upadek. To, że on tego nie wyczuwa, o niczym nie świadczy. Nie wyczuwał też tego, co naprawdę sądziły o nim osoby, które uważał za część własnego towarzystwa. Szok nadszedł, gdy w programie TVP „Woronicza 17” odtworzono mu słowa ważnego przedstawiciela tego towarzystwa, byłego prezesa PKN Orlen, Jacka Krawca: „Halicki, no to jest mój sąsiad, tam mieszka wieś obok. No to jest, k…, debil”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/529241-kiedy-halicki-mowi-ze-rzad-nie-jest-polski?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+wPolitycepl+%28wPolityce.pl+-+Najnowsze%29