„Mówienie, że PiS jest eurosceptyczne albo antyunijne to absurd. I to szkodliwy. Sytuację polskiego rządu w Unii porównać trzeba raczej do losu ambitnego udziałowca skostniałej korporacji” - pisze w „Super Expressie” publicysta Rafał Woś.
Woś podkreśla, że największym problem rządu w Warszawie jest to, że ten… „nie chce milczeć”.
Jego „wina” polega na tym, że zamiast (jak pozostali) piąć się w milczeniu po szczeblach korporacyjnego wtajemniczenia, nie boi się postawić. Przypominając firmie o jej własnych zasadach, na których została zbudowana
—czytamy.
Publicysta zauważa, że nowe kraje, które wraz z Polską przystępowały do Unii Europejskiej miały według „starej” Unii być zadowolone choćby tylko z tego względu, że „zostały wpuszczone na salony”. To powinno je zadowolić.
Niech sobie usiądą w kąciku i popatrzą na drogie obrazy. Ale broń Boże nie robić nic „po swojemu”. (…) Wtedy może nawet będą nagrody! Na przykład synekura dla byłego premiera
—zaznacza Woś.
Dalej publicysta pisze o nowym pokoleniu, które przestało patrzeć na Unie Europejską przez różowe okulary i zaczęło zastanawiać się, czy ze Wspólnotą na pewno wszystko jest dobrze.
Dlaczego jest tak, że obiecuje solidarność i zaprasza do eksperymentu wspólnej waluty euro, ale gdy przychodzi kryzys, to zostaje on wykorzystany do wykupienia greckich lotnisk i portów za bezcen przez niemieckie koncerny? Dlaczego w Unii wolno płacić nędzą portugalskich czy hiszpańskich bezrobotnych za to, by znalazły się pieniądze dla francuskich banków. (…) I czemu strategiczne decyzje w sprawie przyszłości energetycznej albo polityki migracyjnej zapadają w niemieckim parlamencie? A potem reszta Europy może już tylko dyskutować nad wdrożeniem
—pyta Woś.
Wszelki zaś sprzeciw to oczywiście „populizm”, „nacjonalizm” i Bóg wie, co jeszcze
—dodaje.
Woś stwierdza, że tak jak niegdyś rolę „złych” w Unii grali „leniwi Grecy”, tak teraz gra ją „niepraworządna Polska”.
Kto będzie następny? I czy to jest ta Europa, wejście do której tak hucznie swego czasu świętowaliśmy?
—pyta na koniec Woś.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/527983-kilka-ciekawych-uwag-wosia-na-temat-ue