Na Twitterze doszło do ciekawej wymiany zdań pomiędzy Kamilem Durczokiem a wiceministrem Januszem Kowalskim. „Martwię się też o pana. Pomóc?” — pytał polityk Solidarnej Polski.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Żenujące. Kolejny wulgarny manifest Durczoka: „Kaczyński oszalał”, „mentalny kurdupel”; „Skończy w psychiatryku czy pierdlu”. WIDEO

CZYTAJ TAKŻE: Fatalna sytuacja firmy Durczoka. Nie stać jej na koszty postępowania komorniczego, zanotowała prawie 3,6 mln zł straty

Kamil Durczok dość nerwowo zareagował na jeden w wpisów wiceministra Janusza Kowalskiego.

Określenie „przeciętny Kowalski”, nabiera całkiem nowego znaczenia. A JANUSZ to nie imię, to stan umysłu. Biedaku, idź do terapeuty. Zrobimy na osiedlu zrzutkę, żebyś nie musiał płacić. Tylko jak pojedziesz do nas-uważaj! Na drogach pełno Niemców!

— napisał były dziennikarz, zamieszczając wraz z wpisem wulgarny hasztag: „WY…DALAĆ”.

Na ciętą ripostę wiceministra nie trzeba było długo czekać.

Jako wiceprezydent Opola pomagałem ludziom wyjść na prostą, np. uzależnionym od alkoholu i innych substancji, piratom drogowym, którzy nie tylko fałszowali dokumenty, ale narażali życie i zdrowie innych ludzi nie potrafiąc uwolnić się od uzależnień

— zaczął swój wpis Janusz Kowalski.

Martwię się też o pana. Pomóc?

— zapytał.

kpc/Twitter