Przesuwamy obrady z powodu epidemii, a nie tego, że moglibyśmy nie mieć większości - przekazał po Prezydium Sejmu wicemarszałek Ryszard Terlecki (PiS). Poinformował także, że prezydencki projekt ws. aborcji będzie procedowany w tym tygodniu przez sejmowe komisje.
Posiedzenie Sejmu przełożone
We wtorek w południe zebrało się Prezydium Sejmu i Konwent Seniorów. Tematem było planowane na 4-5 listopada posiedzenie Izby.
Wicemarszałek po spotkaniu został zapytany przez dziennikarzy w Sejmie, czy przełożenie na 18-19 listopada posiedzenia jest spowodowane kryzysem w obozie władzy i brakiem większości, odparł:
Ja nie widzę takiego kryzysu, a większość mamy spokojną i bezpieczną.
Co z projektem prezydenta ws. aborcji?
Poinformował także, że złożony w Sejmie przez prezydenta Andrzeja Dudę projekt ustawy ws. aborcji, trafi do Komisji Zdrowia i Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. „Pewnie już w tym tygodniu zaczniemy nad nią pracować” - dodał.
Zapytany, czy prezydencki projekt ma poparcie posłów PiS, odpowiedział, że będzie on podlegać analizie od strony prawnej i merytorycznej.
Zobaczymy jaki będzie efekt
—powiedział wicemarszałek.
Przesuwamy obrady z powodu epidemii, a nie tego, że moglibyśmy nie mieć większości
—podkreślił Terlecki.
Stanowisko Małgorzaty Kidawy-Błońskiej
Na wniosek PiS posiedzenie Sejmu zostało przełożone na 18-19 listopada
—poinformowała we wtorek wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (KO) po posiedzeniu Prezydium Izby.
Po posiedzeniu Prezydium Sejmu Kidawa-Błońska wraz z wicemarszałkami: Włodzimierzem Czarzastym (Lewica) i Piotrem Zgorzelskim (PSL-Kukiz15) wyszli do dziennikarzy.
Prawo i Sprawiedliwość chce, żeby przełożyć posiedzenie Sejmu o dwa tygodni
—poinformowała Kidawa-Błońska.
To potwierdza to, o czym mówiliśmy wcześniej: nie mają żadnych pomysłów na rozwiązanie sytuacji w Polsce, nie mają większości w Sejmie, boją się odpowiadać na pytania i będą chcieli w ten sposób przeczekać, zwalając to na pandemie
—oceniła Kidawa-Błońska.
W głosowaniu nad przełożeniem posiedzenia był remis 3:3, więc po wskazaniu marszałek Sejmu Elżbiety Witek - jak powiedziała Kidawa-Błońska - „głos marszałka był głosem decydującym”. „Sejm jest przełożony o dwa tygodnie” - oświadczyła posłanka KO.
Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki (PiS) powiedział, że obrady zostały przełożone ze względu na „dużą liczbę zachorowań, szczególnie wśród pracowników”.
aes(PAP)
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/524890-obrady-sejmu-przelozone-z-powodu-epidemii