Z pewnością rozmywają się pewne rozwiązania traktatowe. Gdyby dzisiaj był stosowany traktat z Lizbony w takim brzmieniu, w jakim został przyjęty, to byłaby sytuacja idealna. Natomiast w tej chwili mamy do czynienia na poziomie UE z kryzysem praworządności, kryzysem instytucji, kryzysem traktowania prawa UE przez różne państwa członkowskie, takie jak Niemcy czy Francja
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Karol Karski, europoseł PiS.
wPolityce.pl: Prezes PiS Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla „GPC” zapowiedział, że jeśli groźby i szantaże ze strony UE będą utrzymywane, to Polska zawetuje nową propozycje unijnego budżetu. Pana stanowisko w tej kwestii jest podobne?
Karol Karski: Od początku wskazywałem, że w sytuacji, kiedy jedyną pewną stroną budżetu będzie strona dochodowa, czyli to, co mamy do niego wpłacać, a strona wydatkowa ma być stroną niepewną, to taki budżet nie jest budżetem. Nie tylko zdrowy rozsądek, ale po prostu poszanowanie traktatów wymaga zawetowanie takiego rozwiązania. Jest ono sprzeczne z traktatami, na przykład art. 7, który przewiduje, w jaki sposób można ustalać, czy państwo naruszyło zobowiązania traktatowe, czy nie. Próbuje się nas szantażować jakimiś niedookreślonymi zasadami, że ktoś z spod dużego palca będzie decydował, czy wypłaci nam pieniądze, które powinny być nam zgodnie z traktatami przekazane, czy też nie. Jeśli to ma nie być budżet, to z szacunku dla traktatów należy głosować przeciwko takiemu rozwiązaniu.
Jarosław Kaczyński twierdzi też, że mamy do czynienia z próbą odebrania nam suwerenności. Według pana obecnie w UE ma miejsce taka sytuacja?
Z pewnością rozmywają się pewne rozwiązania traktatowe. Gdyby dzisiaj był stosowany traktat z Lizbony w takim brzmieniu, w jakim został przyjęty, to byłaby sytuacja idealna. Natomiast w tej chwili mamy do czynienia na poziomie UE z kryzysem praworządności, kryzysem instytucji, kryzysem traktowania prawa UE przez różne państwa członkowskie, takie jak Niemcy czy Francja. Sławne są słowa Timmermansa, który zapytany, dlaczego nie działa, jeśli Francja narusza traktaty, odpowiedział: „Bo przecież to jest Francja”.
Prezes PiS uważa, iż „ci, którzy chcą nam odebrać suwerenność, narzucić jakieś swoje widzimisię, są na drodze do upadku”. Pan to dostrzega?
Na pewno upadają traktaty. One już nie są wyznacznikiem tego, jak funkcjonuje UE. Jeżeli jest np. mowa, żeby tryby głosowań, które są określone w traktatach, zastępować jakimiś zupełnie nieznanymi konstrukcjami, takimi jak odwrócona większość, to jest rzeczywiście upadek UE w tym sensie, że przestaje być wspólnotą prawa, organizacją rządzącą się regułami teoretycznie równymi dla wszystkich. W tej chwili nawet teoria nie mówi o równości dla wszystkich, nie mówiąc o praktyce. Obecna UE nie jest taka, jak ta opisana w traktatach.
A czy pana zdaniem zgodna z traktatami UE byłaby sytuacja, gdyby środki unijne dla Polski zostały zablokowane?
Pewne mechanizmy są bardzo jasno opisane w unijnym prawie traktatowym. Budżet ma być aktem wtórnym, wykonawczym, w stosunku do prawa traktatowego. To nie jest tak, że my jakieś środki finansowe otrzymujemy dlatego, że jest jakaś dobra wola czy łaskawość innych. Nie, do budżetu UE się wpłaca w formie składki członkowskiej, ale też poprzez zniesienie barier celnych państwa rezygnują z zysków, które normalnie by wpływały do ich budżetów. Z drugiej strony państwa otrzymują środki z budżetu unijnego i korzystają na różnych mechanizmach wynikających z bycia we wspólnej przestrzeni gospodarczej. Zatem tak, jak UE się należą pewne przysporzenia finansowe od nas, tak samo nam się należą w drugą stronę. Zatem jeżeli UE nam nie zapłaci, to będziemy mieli do czynienia z kryzysem praworządności, ale w instytucjach unijnych. Natomiast jeśli sięgniemy pamięcią, to zawsze w okolicach terminu ustalania nowego 7-letniego budżetu pojawiały się pewne napięcia i one będą. Niebawem ten budżet zostanie przyjęty, wszystkie państwa ogłoszą sukces i to się wszystko uspokoi.
not. as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/521830-nasz-wywiad-karski-w-ue-probuje-sie-nas-szantazowac