Czy znana częstochowska sędzia w stanie spoczynku złamała art. 3 konstytucji? Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych wszczął właśnie postępowanie wyjaśniające w sprawie uzasadnionego podejrzenia przewinienia dyscyplinarnego. Sędzia, która nie powinna podejmować żadnej działalności politycznej zasiadła, z ramienia Senatu, w państwowej komisji ds walki z pedofilią.

CZYTAJ TAKŻE:Sędzia ordynarnie zaatakował prezydenta Dudę. Jest postępowanie dyscyplinarne i podejrzenie złamania zapisów konstytucji

Zdaniem sędziego Przemysława T. Radzika ten fakt wymaga wyjaśnień. Nie ma się co dziwić. Sędzia miała bowiem do wyboru: podjąć pracę w komisji lub pozostawać w stanie spoczynku, pobierając sędziowską emeryturę. Zdecydowała jednak inaczej. Stąd reakcja rzecznika dyscyplinarnego.

(…) sędzia Przemysław W. Radzik podjął czynności wyjaśniające w sprawie uzasadnionego podejrzenia popełnienia przewinienia dyscyplinarnego z art. 107 § 1 pkt. 4 i 5 ustawy z 27 lipca 2001 r. - Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. z 2020 r., poz. 365), polegającego na uchybieniu godności urzędu przez ustaloną sędzię Sądu Okręgowego w Częstochowie w stanie spoczynku, która wbrew treści art. 178 ust. 3 Konstytucji podjęła działalność publiczną niedającą pogodzić się z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów w ten sposób, że jako sędzia w stanie spoczynku, będąc stroną stosunku publicznoprawnego łączącego ją z państwem, nie zrzekając się urzędu sędziego, przyjęła odpłatnie pełnione stanowisko w niezależnym organie władzy kontrolnej państwa, to jest funkcję członka Państwowej Komisji do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajowej wobec małoletniego poniżej lat 15, czym naruszyła także przepis art. 173 Konstytucji

— czytamy w komunikacie Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych.

Nikt nie zabrania pani sędzi uczestnictwa w tak ważnym gremimium, jak komisja ds. walki z pedofilią. Ważne jest jednak to, iż jest to komisja, której składem zajmują się politycy. Pani sędzia powinna więc wybrać. Dziwi i szokuje też fakt, że prawnicy z Senatu nie sprawdzili, iż pani sędzia znajduje się w stanie spoczynku, co wyklucza jednocześnie pełnienie funkcji członka komisji.

WB