Nie postrzegam tego w kategoriach zagrożenia dla Platformy. Jeśli lokuje się po stronie przeciwników obecnego obozu rządzącego to wzmacnia opozycję – tak o nowej partii Szymona Hołowni powiedział Tomasz Siemoniak. Gość Radia Zet stwierdził też, że Platforma zyskuje poparcie wyborców.
CZYTAJ TEŻ:
Hołownia nie jest zagrożeniem dla PO
Do tej pory była mowa, że Hołownia założy ruch społeczny, ale to dobrze, że zakłada partię, bo demokracja opiera się na partiach politycznych
—powiedział Tomasz Siemoniak.
Wiceszef PO jest zdania, że nie ma niczego złego ani w programie ani w stylu uprawiania polityki przez Hołownię i nie obawia się konkurencji dla PO ze strony jego ugrupowania.
Szymon Hołownia uzyskał bardzo dobry wynik w wyborach prezydenckich, ma więc prawo wykorzystywać ten wynik. Jeśli lokuje się po stronie przeciwników obecnego obozu rządzącego, to wzmacnia opozycję. Szanujmy każdego, kto próbuje coś robić. Po co się kłócić jak można konkurować na programy, pomysły?
—mówił Siemoniak w Radiu Zet.
Nie postrzegamy tego jako zagrożenia, Platforma ma bardzo dużo doświadczeń, zbliżamy się do 20-lecia istnienia. W tym czasie powstawało bardzo wiele rożnych partii i my umieliśmy z nimi współpracować. Nie widzę niczego złego w stylu uprawiania polityki przez samego Hołownię i jego ludzi
—dodał.
Siemoniak o PO
Tomasz Siemoniak uważa, że Platforma zyskuje zaufanie Polaków.
Nasz kandydat popierany przez nas wiceszef PO Rafał Trzaskowski uzyskał ponad 10 mln głosów. Wszystko trzeba robić z namysłem. Nagłe zmiany nie podobają się wyborcom
—mówił Siemoniak.
Polityk twierdzi, że PO ma się dobrze i nie potrzebuje gruntownych zmian. Jest też zdania, że Rafał Trzaskowski nie musi się spieszyć ze swoim ruchem.
On dobrze rozumie, że w tym momencie musi odwoływać się bardziej do rozumu niż do serc. Najważniejszym polem dziś dla Rafała Trzaskowskiego jest prezydentura Warszawy
—mówił Tomasz Siemoniak.
Uważam, że jeśli Rafał Trzaskowski uzyska najwyższe oceny jako prezydent Warszawy, to wygra następne wybory prezydenckie. Jeśli będzie miał tu kłopoty, to choćby dwa ruchy założył i ileś rzeczy zrobił, to nie wygra
—przyznał.
Wydaje mi się, że Rafał Trzaskowski idzie drogą, która będzie do oceny po wyborach. Dziś nie ma wyborów. Dziś nie ma powodu, żeby mieć jakieś wysokie sondaże i nadawać ogromne tempo
—stwierdził polityk PO.
Wybory przewodniczącego klubu PO
W rozmowie padło również pytanie o wybory nowego przewodniczącego parlamentarnego klubu Koalicji Obywatelskiej, które wygrał Cezary Tomczyk, otrzymując 115 głosów, podczas gdy jego kontrkandydatka Urszula Augustyn dostała 56 głosów.
Siemoniak przyznał, że sam głosował na Urszulę Augustyn, która - jego zdaniem - była lepszym kandydatem na szefa klubu. Jak mówił, dobrze by było, gdyby w najwyższym kierownictwie znalazła się kobieta, choć podkreślał jednocześnie, że szanuje Tomczyka, który „ma wiele zalet”.
Dopytywany o pojawiające się głosy, że Urszula Augustyn chciała tworzyć alternatywny ośrodek decyzyjny prowadzący własną politykę, wiceprzewodniczący PO podkreślił, że są to oceny, które dzielą.
Urszula Augustyn bardzo wyraźnie mówiła o tym, że bardzo chce współpracować z Borysem Budką
—powiedział.
Mówiła mu to prywatnie, mówiła to wobec wszystkich, mówiła to na posiedzeniu zarządu
—dodał.
Podkreślił również, że sam Borys Budka podszedł do niej zaraz po ogłoszeniu wyników, by podziękować jej za kandydowanie.
Na uwagę, że według doniesień medialnych niektórzy posłowie byli zastraszani, że jak nie zagłosują na Tomczyka, to nie znajdą się na listach wyborczych, Siemoniak przyznał, że słyszał takie opinie.
Myślę, że nie są prawdziwe
—powiedział.
Cezary Tomczyk wygrał, jest bardzo dobrym posłem i wszystko przed nim, wszyscy powinni i wszyscy będą z nim współpracować
—dodał.
aes/Radio Zet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/519853-perswazja-siemoniaka-platforma-zyskuje-zaufanie-polakow?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+wPolitycepl+%28wPolityce.pl+-+Najnowsze%29