Na początku września w „Gazecie Wyborczej” ukazał się wywiad z Jerzym Urbanem, byłym rzecznik rządu Wojciecha Jaruzelskiego. Teraz dziennikarz „GW” Paweł Smoleński krytykuje własną redakcję za ten ruch, przypominając o roli Urbana w sprawie Grzegorza Przemyka.
CZYTAJ TAKŻE:
Odnosząc się do sprawy zabójstwa Grzegorza Przemyka, Smoleński przypomina, że Jerzy Urban jako rzecznik rządu układał strategię dotyczącą tego, jak zdjąć odpowiedzialność z władzy w tej kwestii.
(…) Urban zachęca do mataczenia i sam kombinuje, jak zdjąć z władzy odpowiedzialność. Czyli jest w spisku z mordercami, popełnia przestępstwo
— pisze dziennikarz „GW”, w tekście zatytułowanym „Jerzy Urban to teraz dziadziuś z YouTube’a. A pamiętacie imię chłopaka zatłuczonego przez milicję?”.
Smoleński krytycznie o wywiadzie „GW” z Urbanem
W mojej gazecie ukazał się wywiad z Urbanem, dziś papućnym (dla niektórych) staruszkiem, w którym dwukrotnie pojawia się nazwisko Przemyka. Ale dlaczego się pojawia - ani słowa, ani słowa też o roli Urbana
— podkreśla Smoleński.
O nic nie idzie, tylko o zatłuczonego przez milicję chłopca, o pamięć o nim i o bardzo konkretną zbrodnię. Co Urban krył i przeinaczał, ale o tym już się nie dowiedzieliście. Ten chłopiec nazywał się Grzegorz Przemyk. Nie tylko Przemyk, jak napisał autor, a redaktor i wydawca opublikowali. Grzegorz, Grześ – tak miał na imię. Nie żyje, nie może sam się przedstawić. Występuje zaś pod własnym imieniem nawet w aktach bezpieki. Przeczytajcie
— poleca dziennikarz „GW”.
Jak widać, wywiad w „GW” z Jerzym Urbanem, nazywanym przez wielu „Goebbelsem stanu wojennego”, nie wzbudził powszechnego entuzjazmu nawet w samej redakcji „Wyborczej”.
tkwl/wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/519392-smolenski-oburzony-wywiadem-gw-z-urbanem?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+wPolitycepl+%28wPolityce.pl+-+Najnowsze%29