Rzecznik prasowa Urzędu Miasta st. Warszawy Karolina Gałecka nawiązując do zatrzymań aktywistów LGBT przypomniała, że ratusz może dofinansować pomoc prawną i psychologiczną dla „osób zagrożonych dyskryminacją lub jej doświadczających”. Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta przypomniał, że miasto opłacało również szkolenia dla lewackich bojówkarzy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: „Solidarnie przeciw queerfobii” - kolejna ideologiczna manifestacja środowisk LGBT+. Nie zabrakło posłów opozycji

W związku z wczorajszymi wydarzeniami, pamiętajcie, ze  @warszawa dofinansowuje poradnictwo prawne i psychologiczne dla osób zagrożonych dyskryminacją lub jej doświadczających. Wsparcie to jest bezpłatne dla mieszkanek i mieszkańców Warszawy

— napisała Gałecka na Twitterze.

Właśnie do tego wpisu odniósł się Sebastian Kaleta.

W związku z wczorajszymi wydarzeniami pamiętajcie, że  @warszawa opłacała szkolenia dla bojówek lewackich z „taktyk miejskich”, w ramach których Michał Sz był jednym z gości specjalnych. Dlatego nie dziwi, że i pomoc prawną dla przeszkolonych oferują

— przypomniał wiceminister sprawiedliwości.

Szkoda, że z podobną troską przedstawiciele stołecznego ratusza nie podchodzili do ofiar dzikiej reprywatyzacji. Oba przykłady dużo mówią o obecnych władzach stolicy.

gah