„Część zwolenników tęczowej ideologii głosi dziś tezy, że gdyby Jezus Chrystus żył, sam poszedłby w Marszu Równości. Sądzę, że prezydent, podobnie jak wiele osób wierzących, nie wdaje się tu w jałową dyskusję, a swoim gestem mówi: ‘Jezus żyje’” - powiedział w rozmowie z portalem tvp.info prof. Andrzej Zybertowicz, odnosząc się do złożenia kwiatów przez prezydenta Andrzeja Dudę przed figurą Jezusa Chrystusa na Krakowskim Przedmieściu.

CZYTAJ TAKŻE: Prezydent do żołnierzy: Kochani, możecie na mnie liczyć, jako zwierzchnika Sił Zbrojnych. Jestem z wami, realizując wasze potrzeby

RELACJA. Andrzej Duda złożył przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym i objął urząd prezydenta RP na drugą kadencję

Prezydent Duda w orędziu: Rodzina, bezpieczeństwo, praca, inwestycje i godność to sprawy kluczowe. Moja kadencja będzie blisko ludzi

Piękny gest Pary prezydenckiej! Andrzej Duda wraz z małżonką złożyli kwiaty przy figurze Chrystusa przy Bazylice św. Krzyża. WIDEO

To nie tylko potwierdzenie przywiązania prezydenta do wiary chrześcijańskiej. To także pewien komentarz do debaty, która ma dziś miejsce w Polsce. Profanowanie pomników i twierdzenie, że nie narusza to uczuć innych, stało się taktyką środowisk, które skądinąd generalnie nie uznają świętości w życiu społecznym

— podkreślił prof. Zybertowicz, odnosząc się do gestu prezydenta.

„Ręka prezydenta pozostaje wyciągnięta”

Socjolog komentował orędzie prezydenta Dudy.

Mimo niemądrego, choć mieszczącego się w ramach dzisiejszej komunikacji politycznej zachowania części opozycji, ręka prezydenta pozostaje wyciągnięta. Jeśli ktoś skieruje do Pałacu Prezydenckiego inicjatywy wspierające polskie rodziny, polepszające warunki pracy lub zwiększające bezpieczeństwo Polaków, to prezydent zawsze rzeczowo je rozpatrzy

— mówił.

Podczas zaprzysiężenia prezydent wyciągnął rękę do wszystkich Polaków i pokazał, że formuła „prezydenta polskich spraw” nie jest ogólnikiem. Skonkretyzował ją w pięciu punktach

— zaznaczył. Zwrócił też uwagę na pięć punktów, przedstawionych przez prezydenta w orędziu: rodzinę, bezpieczeństwo, pracę, inwestycje i godność.

Te punkty rysują płaszczyznę, na której możliwa jest współpraca wszystkich. Nie tylko wyborców Andrzeja Dudy, ale także opozycji parlamentarnej, pozaparlamentarnej i wszystkich środowisk akceptujących fundamenty polskości

— mówił.

„Opozycja powinna pamiętać, że w życiu społecznym każda akcja wywołuje reakcję”

Komentując happening części polityków opozycji podczas zaprzysiężenia, powiedział:

W Sejmie mieliśmy manifestację części opozycji. Z jednej strony taka manifestacja mieści się w ramach zasad demokracji, z drugiej jednak może być wykorzystywana do podważania prawomocności wyniku wyborów, czyli do destabilizacji ładu ustrojowego. Opozycja powinna pamiętać, że w życiu społecznym każda akcja wywołuje reakcję. 

Po czym zaznaczył:

Nie byłoby dobrze, gdy tęczowa manifestacja w Sejmie miała prowadzić do odrzucenia ręki wyciągniętej przez prezydenta.

as/TVP INFO