Mateusz Morawiecki postanowił skomentować wyrok sądu ws. Hansa G. - niemieckiego przedsiębiorcy, który sam siebie nazwał nazistą i mówił, że chciałby zabić wszystkich Polaków. Premier uznał wyrok za skandaliczny i przynoszący wstyd wymiarowi sprawiedliwości.
W uzasadnieniu wyroku sędzia przekonywała, że obie strony sporu „postąpiły w sposób niegodny”. Chodzi o Hansa G. oraz Natalię Nitek-Płażyńską, która nagrała niemieckiego przedsiębiorcę.
Premier odniósł się do sprawy na Facebooku:
Dziś zatem chcę skomentować wyrok sądu, który uważam za skandaliczny. Wyrok, który zapadł niedawno przed Sądem Apelacyjnym w Gdańsku. Niemiecki przedsiębiorca w Polsce, zatrudniający Polaków, wielokrotnie werbalnie głosił, że jest nie tylko z przekonania nazistą, ale najchętniej pozabijałby wszystkich Polaków. Został nagrany przez jedną ze swoich pracownic, która wytoczyła proces swemu pracodawcy. Z jakim skutkiem?
– czytamy we wpisie Mateusza Morawieckiego.
Sąd Apelacyjny postanowił, że Hans G. ma zapłacić 10 tys. zł (zamiast 50 tys. jak orzekł sąd pierwszej instancji) na Muzeum w Piaśnicy, a powódka musi nie tylko przeprosić Niemca, ale także wpłacić 10 tys. zł na WOŚP
– pisze premier.
Niedopuszczalne porównanie
Szef rządu zwraca uwagę na absurdalny wyrok, który zapadł w gdańskim sądzie.
Postawienie znaku równości pomiędzy deklaracjami niemieckiego przedsiębiorcy, który manifestuje swoje nazistowskie sympatie oraz jawnie deklaruje nienawiść do Polaków, oraz pracownicy, która nagrała swego pracodawcę, gdy ten wygłaszał swoje antypolskie wypowiedzi, jest niedopuszczalne
– przekonuje Morawiecki.
Ten wyrok to skandal i wstyd dla wymiaru sprawiedliwości. Wszyscy mamy prawo oczekiwać, by takich sytuacji w polskim wymiarze sprawiedliwości nie było, bowiem są one haniebne
– czytamy.
mly/facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/512284-premier-wyrok-ws-hansa-g-to-skandal