Panu prezydentowi szczególnie zależy na zapewnieniu bezlimitowych świadczeń dla dzieci. Będziemy zabiegać, żeby możliwe było wprowadzenie ich jak najszybciej – mówi nam przed jutrzejszym posiedzeniem nadzwyczajnej podkomisji ds. Funduszu Medycznego Paweł Mucha, wiceszef Kancelarii Prezydenta RP. Prezydencki minister nie wykluczył zmian w projekcie. Mówi się m.in. o usunięciu przepisów zmieniających ustawę refundacyjną. Ich wprowadzenie budzi wiele kontrowersji i niemal na pewno uniemożliwiłoby uruchomienie Funduszu w tym roku.

Fundusz Medyczny

Zarządzający 4 miliardami złotych rocznie (w tym roku ma być to 2 mld zł) Fundusz Medyczny ma służyć przede wszystkim pacjentom cierpiącym na choroby rzadkie, którzy dziś, z powodu braku środków, nie mogą liczyć na zapewnienie odpowiedniego leczenia. Drugim filarem FM jest wsparcie profilaktyki onkologicznej, trzecią zaś modernizacji szpitali.

CZYTAJ TAKŻE: NASZ NEWS. Dwa miliardy dla pacjentów w szybkim tempie. Będą wykreślone kontrowersyjne zapisy?

Posiedzenie nadzwyczajnej podkomisji ds. Funduszu Medycznego planowane jest na środę. O powołaniu podkomisji zdecydowano, ponieważ niektóre zapisy projektu skierowanego do Sejmu przez prezydenta wzbudziły kontrowersje wśród parlamentarzystów PiS (opozycja jak zwykle atakowała projekt i jego autora za wszystko). Chodzi o przewidzianą przez projekt zmianę ustawy refundacyjnej w ten sposób, by cała władza nad procesem refundacji leków przeszła do Komisji Ekonomicznej działającej przy ministrze zdrowia. W teorii ma to przyspieszyć procedury, w praktyce może sprawić, że wiele innowacyjnych terapii może w ogóle nie być refundowana. Komisja kieruje się bowiem przede wszystkim finansowym rachunkiem zysków i strat, a ideą prezydenckiego projektu było umożliwienie pomocy tym dzieciom, które dziś nie mogą na nią liczyć właśnie z powodów ekonomicznych. Zwrócił na to uwagę m.in. poseł PiS Bolesław Piecha.

Są niestety różnego rodzaju sprawozdania z działalności Komisji Ekonomicznej. Ona tworzy taką funkcję, bo do tego jest powołana, koszt, efekt, opłaca się, nie opłaca, dziękujemy. Natomiast negocjacje ministra zdrowia bardzo często doprowadzały, po pierwsze, do obniżania ceny oferenta, a po drugie, wprowadzenia jednak takiego programu lekowego

— mówił poseł Piecha podczas posiedzenia sejmowej komisji zdrowia.

Konieczność reformy Komisji Ekonomicznej

Inną kwestią, o której eksperci mówili od dawna i co podnoszono m.in. w przyjętym przez Sejm w 2017 roku sprawozdaniu rządu z wykonania ustawy refundacyjnej, jest konieczność profesjonalizacji i kadencyjności Komisji. Dzisiaj jest ona jednym z niewielu tak ważnych organów państwa, gdzie kadencyjności nie ma. Mimo, że sprawozdanie rządu wprost wskazywało na konieczność reformy KE, do dziś żadnych ruchów w tym zakresie nie było.

Eksperci i posłowie, m.in. Elżbieta Płonka z PiS, mówią też o kolejnym zagrożeniu wynikającym z przyjmowania „przy okazji” Funduszu Medycznego zmian w ustawie refundacyjnej. Jeśli tak się stanie, konieczna będzie notyfikacja przepisów przez Komisję Europejską. Tymczasem liczy się czas: tylko szybkie wejście w życie przepisów pozwoli już w tym roku przekazać z Funduszu 2 miliardy złotych m.in. na leczenie dzieci dotkniętych chorobami rzadkimi.

Prezydentowi zależy na czasie

Panu prezydentowi szczególnie zależy na zapewnieniu bezlimitowych świadczeń dla dzieci. Będziemy zabiegać, żeby możliwe było wprowadzenie ich jak najszybciej, jeszcze w tym roku

— mówi nam wiceszef Kancelarii Prezydenta RP Paweł Mucha.

Pytany, czy może potwierdzić nasze nieoficjalne informacje o tym, że z projektu mogą wypaść najbardziej kontrowersyjne zapisy o roli Komisji Ekonomicznej, minister Mucha powiedział, że „kwestie merytoryczne rozpatrywane będą na posiedzeniu podkomisji w środę”.

Pojawi się tam również analiza tych kwestii kontrowersyjnych i komisja będzie nad nimi pracować. Ustawa, tak jak zapowiadałem na początku, kiedy przedstawiałem ją przed komisją zdrowia, zakłada merytoryczne poprawki. W chwili obecnej zakładam, że zmiany raczej nie będą miały charakteru autopoprawek, a będą efektem prac podkomisji

— podkreśla Paweł Mucha.

PF