”Musimy pamiętać, że przewaga Andrzeja Dudy z pierwszej tury jest ogromna” - mówił Stanisław Janecki w „Salonie Dziennikarskim”.

Goście Michała Karnowskiego dyskutowali nt. zbliżającej się drugiej tury wyborów prezydenckich.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Gorąca dyskusja w „Salonie Dziennikarskim”. Grabowski o propozycji prezydenta: Dzieci powinny być w pełni chronione

Zdaniem Marka Grabowskiego, ważna będzie frekwencja oraz kwestia wartości.

Odpowiedź jest we frekwencji oraz w odpowiedzi na pewne wartości i idei, które mogą przyciągnąć tych, którzy przegrali do tych, którzy przeszli do drugiej tury. (…) Widać, że te elektoraty są podzielone. Część elektoratu Hołowni dalej nie wie czy wziąć udział w drugiej turze. Część chce też głosować na Andrzeja Dudę. (…) Temat rodziny stanowi jasną deklarację, za jakimi wartościami, za jakimi ideami stoją poszczególni kandydaci. (…) Kwestia wartości jest kwestią kluczową. (…) Pewne trendy będą już trudne odwrócenia

– powiedział.

Stanisław Janecki analizował sytuację pod kątem przeniesienia głosów kandydatów, którzy przegrali w pierwszej turze.

Musimy pamiętać, że przewaga Andrzeja Dudy z pierwszej tury jest ogromna. (…) Przewiduję, ze w związku z tym, że pojawił się Szymon Hołownia i przynajmniej połowa jego głosów składało się z głosu z ludzi, którzy nie pójdą do drugiej tury skoro ich kandydat odpadł. (…) Liczenie na to, że głosy Hołowni przełożą się w 90 proc. na poparcie Rafała Trzaskowskiego to bajka. (…) Trzaskowski wszystkich aktywnych wyborców lewicowych dostał już w I turze

– stwierdził.

Mówił też o potencjale prezydenta i potrzebnej mobilizacji elektoratu.

Trzeba pamiętać o potencjale, który pan Andrzej Duda ma. A ma go w grupie 60+, która była zmobilizowana w najmniejszym stopniu. Tam jest potencjał jeszcze ok. miliona głosów. Jest też potencjał nawet w takich matecznikach Andrzeja Dudy jak Podlasie i Podkarpacie. Tam też nie było wielkiej mobilizacji. Następnie świętokrzyskie, warmińsko-mazurskie i Małopolska. Wystarczyłoby zmobilizować swój elektorat w tych miejscach i w tej grupie wiekowej, by osiągnąć zwycięstwo. Mitem jest, że PAD nie ma za sobą miejskiego elektoratu. (…) Pierwsze osiem największych miast to oczywiście zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego, ale już Lublin i Białystok to Andrzej Duda

– mówił Stanisław Janecki.

Mecenas Markiewicz podkreślał różnice pomiędzy prezydentem Andrzejem Dudą a Rafałem Trzaskowskim.

Jeżeli komukolwiek zależy na tym, by Polska była krajem szanowanym na zewnątrz, w którym pojęcie wolność i niepodległość mają znaczenia, to nie pójdzie głosować na kandydata Trzaskowskiego

mly/tvp info