Kilka katolickich parafii z niemieckiej diecezji Würzburg poradziło swoim parafianom, aby w swoich domach sami „poświęcili” sobie chleb i wino, a potem przyjęli taką „komunię św”.
Te same parafie doradzają swoim wiernym, którzy chcą jednak uczestniczyć we mszy św w kościele, aby przynosili ze sobą chleb, który podczas konsekracji będą trzymać w swoich rękach, aby później własnoręcznie udzielić sobie „komunii św”.
O eksperymentach eucharystycznych, w które dość trudno uwierzyć poinformowało kilka mediów. Austriacka katolicka strona www.kath.net przeniosła wiadomość z lokalnej strony Main Post.
Strona ta pisała o księdzu Bernhardzie Albercie z miasteczka Frammersbach niedaleko Frankfurtu, który na stronach kilku parafii, za które jest odpowiedzialny wstawił tekst modlitwi dzięki któremu wierni mogą „poświęcić chleb i wino w domu”, a następnie spożyć go jako „komunię św”.
Przypomnijmy, Katechizm Kościoła Katolickiego mówi jasno, że obrzędu konsekracji chleba i wina może dokonać tylko osoba ze święceniami kapłańskimi.
Ten szczegół nie zmartwił jednak zbytnio ks. Alberta, dlatego poinformował lokalne media, że jego wierni bardzo dobrze przyjęli jego heretyckie instrukcje. „Mówią mi, że o wiele silniej doświadczają mocy komunii św. niż wcześniej”, głosi oświadczenie opublikowane na kath.net i LifeSiteNews.
Po tym jak rząd niemiecki wznowił możliwość uczestnictwa we mszach św., ks. Albert powiedział wiernym, aby na mszę św. przynieśli z domu chleb. W czasie eucharystii, a dokładnie podczas konsekracji powinni go trzymać w rękach zamiast hostii. Mają tak zrobić – jak wyjaśnił – z „powodów higienicznych”.
Na podobny pomysł wpadł jeszcze jeden kapłan tej samej diecezji Würzburg, który również przekazał swoim wiernym podobne instrukcje.
„Aby uniknąć niebezpiecznego momentu podczas mszy św., zabierzcie ze sobą pudełka z chlebem i trzymajcie je otwarte podczas konsekracji, a później przjmijcie komunię św.” - — napisał w informacji do wiernych ks. Stefan Redelberger, drugi kapłan diecezji Würzburg.
Po publikacji artykułu na kath.net oraz zadaniu pytania odpowiedzialnym w tejże diecezji odnośnie teologicznych podstaw takiej heretyckiej praktyki, ks. Albert usunął ze strony instrukcje na temat „obrzędu poświęcenia” dla świeckich. Jednak, jak napisała wczoraj austriacka strona, instrukcja o przynoszeniu chleba na mszę św. wciąż znajduje się na stronie parafii, której przewodzi ks. Stefan Redelberger. Okazuje się, że w międzyczasie i stąd instrukcje zostały usunięte.
Pytanie, które się samo nasuwa brzmi, jak długo wierni z parafii kierowanych przez ks. Stefana robili to, do czego poinstruował ich proboszcz. Drugie pytanie, jak w ogóle jest możliwe takie podejście kapłana katolickiego do eucharystii?
Cała historia, bez wątpienia, mówi bardzo dużo o teologicznej i duszpasterskiej sytuacji w jakiej znajduje się Kościół nad Odrą.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/504205-ksieza-zalecali-wiernym-aby-sami-poswiecili-chleb-i-wino