Z zamieszczonego wczoraj przez kandydatkę w wyborach prezydenckich cytatu: „Prowadź mnie, podążaj za mną, albo zejdź mi z drogi (gen. George Patton) pozostały dzisiaj tylko słowa „prowadź mnie”, bo Małgorzata Kidawa Błońska, jak donoszą media, została zaprowadzona przez Platformę Obywatelską do szatni, a z ławki rezerwowych na jutrzejsze posiedzenie zarządu tej partii ma być zaproszony Rafał Trzaskowski, zapewne jako jej następca w tym prezydenckim wyścigu.
Użalanie się nad kandydatką, jakie miało ostatnio miejsce, kiedy zaczęto coraz częściej mówić o możliwości takiej zamiany, lanie krokodylich łez, nawet przez zwolenników PiS, jak to ohydnie, perfidnie i bezwzględnie Platforma Obywatelska wykorzystała kobietę, rzuciła ją na pole walki bez jakiegokolwiek wsparcia, nie mówiąc nawet o ogniu artyleryjskim, ale choćby porządnym zwiadzie, który rozpoznaje siły przeciwników, nagle się skończy i epizod z kandydaturą Kidawy-Błońskiej będzie tylko wstydliwym wspomnieniem, choć raczej wstydu u tych, którzy ją ”wystawili” (i nie mam tu na myśli wystawienia w wyborach) raczej oczekiwać nie należy.
Jeżeli rzeczywiście nowym kandydatem będzie Rafał Trzaskowski, być może uda mu się osiągnąć wynik zbliżony do notowań całej partii, ale czy uda się wyprzedzić Hołownię i Kosiniaka-Kamysza? Czy garb złego zarządzania stolicą, nie będzie podobnym obciążeniem, jak dla Kosiniaka-Kamysza podniesienie wieku emerytalnego i zagarnięcie funduszy OFE? Czy powiatowo-gminna Polska, jakże różna od tej zamieszkującej stołeczną metropolię, dla się uwieść przyjacielowi aktywistów LGBT, Europejczykowi obdarowującemu stolicę paździerzowymi strefami relaksu, nie mogącemu sobie poradzić z awarią Czajki i wywozem śmieci z miasta? I czy powiatowo-gminna Polska zdąży się dowiedzieć, że ktoś taki jak Rafał Trzaskowski w ogóle istnieje z racji czasu, jaki dostanie kandydat na kampanię? Z tej całej trójki tylko płaczliwy Hołownia nie ma takich politycznych garbów, no ale czy ta swoista polityczna „niewinność” jest zaletą czy wadą? Trudno powierzyć kraj komuś, po kim nie wiadomo, czego można się spodziewać.
„Jeśli książę sam nie jest mądry, nie może mieć mądrych doradców” pisał Machiavelli. I tym jednym zdaniem można opisać to, co się działo w Platformie Obywatelskiej ostatnimi czasy.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/500227-jednak-to-kidawa-blonska-zeszla-z-drogi