Z punktu widzenia chirurga doskonale rozumiem decyzję o rezygnacji wicemarszałka Stanisława Karczewskiego - powiedział w środę marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Dodał, że zawód chirurga jest jednym z najpiękniejszych zawodów świata.
W środę wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski (PiS) ogłosił rezygnację ze swojej funkcji na rzecz powrotu do wykonywania zawodu lekarza chirurga. Wyjaśnił, że jego decyzja jest podyktowana przedstawieniem przez marszałka Grodzkiego opinii, w której zakazuje się łączenia tej funkcji i możliwości wykonywania zawodu lekarza. Karczewski poinformował również, że na wicemarszałka Senatu rekomendowany będzie senator PiS Marek Pęk.
Odnosząc się do decyzji Karczewskiego marszałek Grodzki (KO) powiedział, że przyjął rezygnację wicemarszałka do wiadomości.
Z punktu widzenia chirurga rozumiem doskonale tę decyzję; zawód chirurga jest jednym z najpiękniejszych zawodów świata
— podkreślił.
Życzę panu Karczewskiemu wszelkiej pomyślności na polu jego chirurgicznej działalności
— dodał Grodzki.
Zapytany o potencjalną współpracę z senatorem Pękiem, rekomendowanym na miejsce Karczewskiego, Grodzki powiedział:
Mam jedną żelazną zasadę - staram się reprezentować cały Senat. Wszystkich traktuję jednakowo, bez emocji, bez obsesji, bez uprzedzeń i bez jakichkolwiek negatywnych konotacji
— przekonywał.
Jeżeli rzeczywiście otrzymam taką rekomendację klubu Prawa i Sprawiedliwości, a to pewnie zdarzy się niedługo (…) to będzie to oczywiście poddane pod głosowanie i z mojej strony mogę zapewnić, że przystąpię do pracy z panem marszałkiem Pękiem z takimi samymi założeniami, z jakimi pracuję ze wszystkimi senatorami całego Senatu
— zadeklarował marszałek Grodzki.
Grodzki wróci do zawodu?
Pytany, czy śladem Karczewskiego powróci do zawodu lekarza i pomoże w walce z koronawirusem, Grodzki odparł, że „cały czas, w sposób dyskretny, zgodny z tajemnicą lekarską” konsultuje pacjentów i jest w bieżącym kontakcie ze swoją kliniką.
Natomiast nie nadaję temu pewnego rozgłosu, w tej chwili praca marszałka Senatu, zwłaszcza w okresie takiego tempa zmian politycznych, to jest praca od 8 rano do godz. 22-23 codziennie (…). Jeżeli sytuacja polityczna po wyborach będzie nieco spokojniejsza, bardzo chętnie bym rozważył chociaż na pół dnia zanurzyć się w świat chirurgii
— powiedział Grodzki.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RAPORT O STANIE EPIDEMII
mly/PAP
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/500071-grodzki-pojdzie-w-slady-karczewskiego