Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł wezwał Komisję Europejską, by rozważyła obniżkę pensji członków KE i wysokim urzędnikom Unii Europejskiej. Chce, by te pieniądze trafiły do rąk ofiar koronawirusa i były przeznaczone na walkę z pandemią. Wiceminister odpowiadał też na manipulacje, które przedstawił w PE Adam Bodnar.

CZYTAJ TAKŻE:Gorąca debata w PE. Ostre zarzuty pod adresem Polski. Minister sprawiedliwości: Zarzuty ws reformy sądów są bezpodstawne

CZYTAJ RÓWNIEŻ:Stanowcze wystąpienie Jakiego w PE! „To w Niemczech można zorganizować wybory, a w Polsce nie? Na podstawie jakiego traktatu?”

Proszę o rozważenie obniżenia pensji dla członków Komisji Europejskiej i wysokich urzędników Unii Europejskiej, którzy mają bardzo duże uposażenia, np. o 50 proc. Te środki można przeznaczyć na walkę z koronawirlsem i pomoc ofiarom. To są realne problemy, którymi powinniśmy się zająć, a nie wydumanymi problemami**

– apelował wiceminister do członków Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych Parlamentu Europejskiego

W opinii wielu społeczeństw europejskich, UE zawiodła w sprawie reakcji na pandemię koronawirusa. Zamiast dzisiaj zajmować się wydumanym problemem praworządności i sądownictwa w Polsce, powinna naprawić swój błąd i zająć się ochroną milionów obywateli UE

– podkreślił wiceminister Marcin Warchoł.

Prostowanie kłamstw

Marcin Warchoł musiał też dziś prostować nieprawdziwe zarzuty w sprawie polskiego sądownictwa.

Kłamstwem jest, że polscy sędziowie mają postępowania dyscyplinarne za stawianie pytań prejudycjalnych. Nie ma ani jednego takiego postępowania. Takie postępowanie wszczęła za to I Prezes Sądu Najwyższego sędziemu Kamilowi Zaradkiewiczowi, który zapytał TSUE, czy jest dopuszczalne arbitralne wykluczanie sędziów, wybranych w sposób demokratyczny, przez demokratyczną KRS, przez sędziów wybranych przez korporacyjną KRS

Rzecznik Praw Obywatelskich wprowadza państwa w błąd. Nieprawdą jest, że polskie prawo umożliwia karać sędziego za pytania prejudycjalne. Ustawa mówi o sędziach, którzy rażąco łamią prawo. Czy państwo chcielibyście w swoich krajach, by sędziowie rażąco łamali prawo? Czy zgodzilibyście się na to, że jeden sędzia podważa drugiego sędziego i uchodzi mu to płazem?Czy zgodzilibyście się, że sędzia zawiesza konstytucję i ustawę, inny organ konstytucyjny? Ta ustawa ma chronić ład i porządek, praworządność. Rzecznik Bodnar stwierdził, że sędziowie TK byli posłami. To prawda, ale do TK trafiali posłowie opozycji do TK. Proszę o rzetelność

– podkreślał Marcin Warchoł.