Prawdę mówiąc do końca wierzyłem, że całe to zamieszanie skończy się jednak jakimś zasadniczym kompromisem. Niestety, nie. Prezes Kurski odejdzie.
Prezydent nic na tej decyzji nie zyska, podejrzewam wręcz, że ani jednego głosu. Dla istniejącej opozycji będzie już zawsze, bez względu na czas i miejsce akcji, kimś tylko do zwalczania i celem ataków. Natomiast w obozie władzy może to być sygnał do indywidualnych i grupowych rozruchów. Nie wiem, kto był głównym inspicjentem takiego biegu spraw, ale nie wróży to nic dobrego. Tylko entuzjazm wszystkich wstecznych sił, marzących o powrocie. Do władzy, kłamstw i ponownego uświęcenia sitw i kast. To pewnie najgorsza z dotychczasowych decyzji prezydenta. I to mówię ja, jeden z największych entuzjastów Andrzeja Dudy.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/490108-to-najgorsza-decyzja-prezydenta-dudy-posrod-dotychczasowych