Jej gest nie miał nic wspólnego z sytuacją w służbie zdrowia. Nie chcemy oglądać takich gestów na sali sejmowej
– tak zachowanie Joanny Lichockiej ocenił na antenie Polskiego Radia 24 Adam Bielan.
Europoseł Prawa i Sprawiedliwości typowany jest na rzecznika kampanii prezydenta Andrzeja Dudy. Polityk nie potwierdził tych informacji.
Andrzej Duda będzie obecny na prezentacji sztabu i przedstawi wszystkich głównych współpracowników. (…) Na pewno jest najlepszym kandydatem. Mimo wciąż młodego wieku, jak na polityka, ma olbrzymie doświadczenie szczególnie w sprawach międzynarodowych i wojskowości. Pamiętajmy, że 10 maja będziemy wybierać nie tylko głowę państwa, ale również zwierzchnika sił zbrojnych, co w sytuacji pewnych niepokojów na wschodzie Europy jest niezwykle istotne
– powiedział.
Prezentacja jest ważna, ale bardziej dla środowisk dziennikarskiego i politycznego. Nie sądzę, by Polacy podczas głosowania brali pod uwagę to, kto pracuje w sztabie prezydenta Andrzeja Dudy, pani Małgorzaty Kidawy-Błońskiej czy innego kandydata. Przede wszystkim wyborcy będą patrzeć na osoby pretendentów ich dokonania i zapowiedzi programowe
– dodał.
Zwrócił uwagę na sukcesy prezydenta Andrzeja Dudy.
Wystarczy przypomnieć, że gdy obejmował urząd, to na terenie naszego kraju nie było wojsk amerykańskich. Ponadto w najbliższym czasie, również w Polsce, odbędą się największe od 1988 roku manewry wojskowe. Są to dowody na to, że jesteśmy bezpieczniejsi niż pięć lat temu
– stwierdził.
Skomentował też zachowanie Joanny Lichockiej na sali sejmowej.
Gest Lichockiej skierowany był do posłów PO, którzy kilka minut wcześniej bardzo brutalnie ją wyzywali. Poniosły ją nerwy. Jej gest nie miał nic wspólnego z sytuacją w służbie zdrowia. Nie chcemy oglądać takich gestów na sali sejmowej
– powiedział Adam Bielan.
mly/PR24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/487593-bielan-o-gescie-lichockiej-nie-chcemy-tego-ogladac