Media sprzyjające opozycji zachłysnęły się listem amerykańskich kongresmenów z Partii Demokratycznej, alarmując w tytułach: „Amerykańscy kongresmeni piszą do prezydenta Dudy”, „Amerykańscy kongresmeni apelują do prezydenta Dudy”, „List amerykańskich polityków do prezydenta Dudy”.
Tymczasem dwóch członków Izby Reprezentantów (izby niższej Kongresu USA), wywodzących się z Partii Demokratycznej, która ma w niej większość, podpisało się pod listem skierowanym do polskiego prezydenta, apelując w nim o niepodpisywanie ustawy dyscyplinującej sędziów. Faktem jest, że jeden z nich jest szefem komisją spraw zagranicznych, a drugi wiceprzewodniczącym podkomisją ds. Europy, Eurazji, energii i środowiska, ale również jest faktem, iż Izba Reprezentantów liczy sobie 435 członków, równych sobie bez względu na stanowiska, bowiem każdy dysponuje jednym głosem.
Dzisiaj Senat USA rozpoczyna procedurę impeachmentu, czyli usunięcia ze stanowiska Donalda Trumpa w wyniku postawienia w stan oskarżenia amerykańskiego prezydenta przez Izbę Reprezentantów (18 grudnia 2019r.), i raczej w zdominowanej przez republikanów izbie wyższej nie ma szans na powodzenie.
Jednak w ramach political fiction, postanowiłam sobie wyobrazić, jak mógłby brzmieć list polskich senatorów (dwóch!) z PiS do Senatu USA, ( będąc przekonaną, że tak absurdalny pomysł żadnemu z nich nie przyszedłby do głowy), biorąc za wzór amerykańską epistolografię dwóch kongresmenów z Partii Demokratycznej.
Jako wieloletni zwolennicy partnerstwa amerykańsko-polskiego opartego na demokratycznych wartościach, wyrażamy głębokie zaniepokojenie inicjatywą demokratów, która jest niebezpiecznym atakiem na prawo narodu amerykańskiego do swobodnego wyboru prezydenta. Jest to niezgodna z prawem próba obalenia wyników wyborów w 2016 r. i ingerowania w wybory w 2020 r. Usunięcie prezydenta Trumpa z urzędu na podstawie dwóch punktów oskarżenia sformułowanych we wniosku demokratów, naruszających konstytucję Stanów Zjednoczonych będzie oznaczało znaczący krok wstecz dla historycznie silnego przywództwa USA w zakresie demokratycznych reform . Erozja zasad demokratycznych podważyłaby ogromne postępy jakie Stany Zjednoczone poczyniły na przestrzeni dziesięcioleci w budowaniu nowoczesnego, demokratycznego kraju. Dwa artykuły impeachmentu nie stwierdzają żadnego przestępstwa ani pogwałcenia prawa, a tym bardziej ciężkich przestępstw ani wykroczeń, wymaganych przez konstytucję jako podstawa do podstawienia prezydenta w stan oskarżenia. Demokraci formułując wniosek o odsunięcie od władzy prezydenta Trumpa naruszyli konstytucję i ingerują w prawa wyborcze Amerykanów. Donald Trump jako prezydent miał prawo podejmować decyzje dotyczące polityki zagranicznej oraz tego, jakich informacji udzielać Kongresowi.
Relacje polsko-amerykańskie w ciągu tego wieku nigdy nie były tak dobre, jak w ostatnich trzech-czterech latach. Świadczą o tym wyniki finansowe, handlowe, inwestycyjne oraz współpraca wojskowa. Jest to zasługa w równej mierze polskich władz, jak i prezydenta Trumpa i jego administracji
Mamy nadzieję zobaczyć, jak tętniąca życiem amerykańska demokracja rozkwita dla dobra społeczeństwa amerykańskiego i dla Europy. Jednakże siła Ameryki - podobnie jak siła Polski- jest oparta na poszanowaniu dla demokratycznych obyczajów oraz wartości. Z tego powodu - jako przyjaciele Ameryki – namawiamy, by senatorowie odrzucili oskarżenia zawarte we wniosku o impechment Donalda Trumpa.
Jak taki list zostałby przyjęty w amerykańskim Senacie i skomentowany przez amerykańskie media pozostawiam wyobraźni Czytelników…
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/483247-list-polskich-senatorow-do-senatu-stanow-zjednoczonych?wersja=mobilna