Z jednej strony są sędziowie niezwykle wpływowi, w większości wspaniali ludzie. Z drugiej strony w tej grupie jest wielu, zbyt wielu takich, których ciężko nazwać sędziami
– mówiła Lidia Staroń w przemówieniu na sali senackiej.
Senator niezależna głosowała przeciwko odrzuceniu nowelizacji ustaw sądowych.
Podczas debaty nt. nowelizacji Lidia Staroń przypomniała dramaty ludzi pokrzywdzonych przez sądy. Mówiła też o potrzebie istnienia Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
To z jednej strony, z drugiej są bowiem ludzie, często ich krzywda, cierpienie, niesprawiedliwość. Oni nie przyjadą do Warszawy na marsz
– powiedziała.
Przypomniała też historię Zbigniewa Parowicza i orzekającego w jego sprawie Pawła Juszczyszyna.
Zmarł jako chory nędzarz. W sądzie w Olsztynie utracił swoje gospodarstwo za 30 tys., bo nabywca jego nieruchomości nie wpłacił reszty pieniędzy. Sędzią, który nadzorował to postępowanie, był Paweł Juszczyszyn
– stwierdziła.
Nie zrobił tego, mimo że to jest elementarz postępowania egzekucyjnego. Sędzia swojego działania także nie naprawił. (…) Nigdy go też za to nie przeprosił, nie został pociągnięty do odpowiedzialności
– tłumaczyła Staroń.
mly/tvp info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/482633-staron-wsparla-pis-w-senacie-mocne-wystapienie-senator?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+wPolitycepl+%28wPolityce.pl+-+Najnowsze%29