Wreszcie Prawo i Sprawiedliwość naprawiło błąd związany z wyborem na przewodniczącą sejmowej Komisji Rodziny posłanki Lewicy. Magdalena Biejat została dziś odwołana z tej funkcji. Nową szefową komisji została posłanka PiS Urszula Rusecka. Za odwołaniem Biejat głosowało 19 członków komisji, 12 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Czytaj także:
Nie będzie wojny kulturowej, a jeśli znajdą się tacy, którzy ją wywołają, to ją wygramy, wygra ją rodzina, która jest wartością arcypolską
–mówił w swoim exposé premier Mateusz Morawiecki.
Rodzina jest i musi pozostać, fundamentem społeczeństwa. Dziś rodzina jest traktowana przez niektórych jako przeżytek. Nie zgadzamy się, by wyjątki określały co jest normą. Przyszłość dzieci powinna być budowana na stabilnym fundamencie rodziny
-nie miał wątpliwości w Sejmie premier.
Jednocześnie, jakby w opozycji do tych słów stanął fakt, że m.in. głosami PiS, szefową komisji rodziny została Magdalena Biejat, popierająca aborcję i często wypowiadająca się przeciw tradycyjnej rodzinie. Wzbudziło to duże, negatywne emocje w prawicowej części elektoratu i wśród konserwatywnych publicystów, bo przecież nie na wizję rodziny przedstawianą przez panią Biejat umawialiśmy się z takim, a nie innym rządem. Politycy PiS próbowali tłumaczyć, że przecież w Sejmie obowiązują parytety, że opozycja ma prawo kierować częścią komisji. Słyszeliśmy także, że przecież to PiS ma większość w tejże komisji, więc żadne pomysły lewicy nie zostaną wprowadzone w życie. Ciężko było jednak nie stawiać pytania o to, jak to możliwe, że obóz władzy dla którego tak ważna jest rodzina tak lekkomyślnie oddał tak ważną komisję w ręce lewicy, umożliwiając jej w ten sposób narzucanie światopoglądowej agendy w publicznej dyskusji.
Całe szczęście, że ten błąd został dziś naprawiony. Teraz słowa premiera z expose brzmią znacznie wiarygodniej.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/482407-wreszcie-pis-naprawilo-swoj-blad-w-komisji-rodziny