Co ma TVP wspólnego ze standardami BBC? Cytując stary dowcip: to, co krzesło elektryczne z krzesłem

– pisze Bartosz Wieliński na łamach „Gazety Wyborczej”.

Dziennikarz gazety Michnika postanowił zaatakować telewizję publiczną. Wieliński podkreśla, że Jacek Kurski, obejmując stanowisko prezesa TVP, zapowiedział stworzenia polskiego BBC.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Czy to jego stała cecha? Marszałek Grodzki znowu mówi nieprawdę

Zobowiązaniom sprzeniewierzył się od razu przeprowadzając kadrową czystkę i podporządkowując telewizję władzy, która media publiczne zmieniła w media narodowe. Dziś, gdy TVP przeprowadza lincz na marszałku Senatu Tomaszu Grodzkim

– czytamy w tekście Wielińskiego.

Przekonuje też, że telewizja publiczna zajmuje się propagandą i nagonką na przeciwników partii rządzącej.

Nachalna partyjna propaganda połączona z nagonką na wszelkiej maści przeciwników PiS to wizytówka obecnej TVP

– twierdzi Wieliński.

Jego zdaniem, „władza i jej media robią z Grodzkiego zdrajcę” za spotkanie z ambasadorem Rosji.

Ataki partyjnych mediów to podkładka dla polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy mogą „na podstawie doniesień medialnych” żądać, by Grodzki w związku z oskarżeniami o korupcję podał się do dymisji. Partyjne media ich żądania podają dalej. Koło się zamyka

– czytamy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Pojechał do Jourovej, teraz będzie rozmawiał z Komisją Wenecką. Tomasz Grodzki już umówiony z przedstawicielami KW

Wieliński nie zapomniał też porównać sytuacji do sprawy śp. Pawła Adamowicza.

Analogiczna nagonkę prowadzili przez długie miesiące przeciwko prezydentowi Gdańska Pawłowi Adamowiczowi. Rok temu Adamowicz zginął z ręki nożownika, który chciał w ten sposób zemścić się na Platformie Obywatelskiej. Czyżby ta tragedia prezesa Kurskiego niczego nie nauczyła?

– pisze Bartosz Wieliński.

mly/wyborcza.pl