Szef publicystyki TVP Historia Tadeusz Płużański oraz publicysta wPolityce.pl Wojciech Biedroń na antenie Telewizji wPolsce.pl zgodzili się, że rok 2019 zdecydowanie należał do trzech polityków: Jarosława Kaczyńskiego, Mateusza Morawieckiego i Andrzeja Dudy.
Prezydent cieszy się ogromną popularnością i chyba zasłużenie, bo myślę, że dobrze wypełnia swoją funkcję. Myślę, że dobrze się komunikuje z Polakami. Jednak te objazdy po kraju też robią swoje
— powiedział Tadeusz Płużański.
Odpowiadając na pytanie, czy to był rok Andrzeja Dudy i czy Andrzej Duda był w nim na pierwszym miejscu, Płużański stwierdził:
Zdecydowanie nie. To był rok z jednej strony Jarosława Kaczyńskiego i wielki sukces wyborczy osiągnięty teraz tym razem własnymi siłami.
Przypominając, iż ponad 8 mln Polaków udzieliło poparcia Prawu i Sprawiedliwości dodał:
Jarosław Kaczyński jest liderem niekwestionowanym. […] Drugie miejsce bym przyznał Mateuszowi Morawieckiemu, premierowi, który też wynik zrobił fantastyczny, też się potrafi komunikować ze społeczeństwem.
Zwróćmy uwagę, po raz pierwszy Jarosław Kaczyński i to słowami publicysty „Gazety Wyborczej” powiem, portalu Gazeta.pl redaktora Sroczyńskiego, wyszedł poza tę taką „gębę”, którą mu nakładano, że tu „dyktator”, tu taki owaki „autokrata”. Nie. Ale Sroczyński napisał świetne zdanie, z przekąsem co prawda, rzadko mi się zdarza cytować kolegów z „Gazety Wyborczej”, napisał jedną rzecz: Jarosław Kaczyński stał się takim dobrym wujkiem, takim naczelnikiem państwa w takim znaczeniu bardzo społecznym, ludycznym. Do tego dobiegł premier Morawiecki, który pokazał się jako facet z uczuciami, z emocjami, nawet mocnymi czasami, nawet potrafiącymi przekroczyć tę korporacyjną „gadkę”, która jest zawsze bardzo podobna, taka bardzo technokratyczna
— zauważył Wojciech Biedroń na antenie wPolsce.pl.
Trzeba pamiętać, że Andrzej Duda był nieprawdopodobnym wsparciem w kolejnych kampaniach wyborczych Prawa i Sprawiedliwości. On się teoretycznie nie angażował, czyli nie występował na wspólnym wiecu na przykład z premierem czy przede wszystkim z Jarosławem Kaczyńskim, ale on jeździł, on rozmawiał, on pokazywał, on mówił, że my mamy jeszcze strasznie dużo do zrobienia. On tym przekonał część wyborców
— dodał publicysta wPolityce.pl.
W jego ocenie Kaczyński, Duda i Morawiecki stanowią „trio działające jak szwajcarski zegarek”.
Tak się wykuwa kolejne zwycięstwa wyborcze
— konkludował Biedroń.
Obydwaj publicyści wspomnieli poruszające przemówienie wygłoszone przez premiera Mateusza Morawieckiego na pogrzebie jego ojca.
To było szalenie erudycyjne wystąpienie, pokazujące, że Mateusz Morawiecki jest nie tylko wybitnym politykiem, wcześniej bankowcem, ale ma szerokie horyzonty poetyckie, filozoficzne, co odziedziczył też w dużej mierze po tacie
— mówił Tadeusz Płużański, podkreślając, iż w jego ocenie „dzisiejsza Polska jest w dużej mierze realizacją programu politycznego Kornela Morawieckiego, który realizuje teraz w dużej mierze Mateusz Morawiecki”.
Jarosław Kaczyński okazał się lokomotywą wyborczą. Przemawiał chyba na wszystkich konwencjach PiS-u i przynosił punkty swojej formacji wbrew tym wszystkim hejterom, którzy przez lata mówili: Pojawi się Jarosław Kaczyński, to wszyscy się będą wycofywali
— zaznaczył.
Za największą porażkę 2019 roku Wojciech Biedroń uznał Donalda Tuska.
Uderzyła mnie odwaga prezydenta Dudy, który w takim najgorętszym momencie stanął po stronie reform, bardzo mocno się wypowiadał, narażając się przecież na olbrzymią krytykę
— przypomniał Biedroń.
aw/Telewizja wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/480302-pluzanski-kaczynski-jest-niekwestionowanym-liderem