I prezes Sądu Najwyższego w piśmie opublikowanym na stronie Sądy Najwyższego odpowiedziała na słowa prezydenta Andrzeja Dudy, który w rozmowie z TVP info mówiąc o prof. Małgorzacie Gersdorf przyznał, że jest mu „wstyd, za to, kto w ogóle został na urząd tego I prezesa Sądu Najwyższego wybrany”. W piśmie Gersdorf próbuje przekonywał, że obecna sytuacja „nie miałaby w ogóle miejsca, gdyby nie doszło do niezgodnego z Konstytucją RP wygaszenia kadencji członków Krajowej Rady Sądownictwa oraz powołania w ich miejsce nowych członków przez Sejm”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Mocne słowa prezydenta o Gersdorf: „Wstyd za to, kto w ogóle został na urząd tego I prezesa Sądu Najwyższego wybrany”
Trzeba jasno powiedzieć, że sytuacja, z jaką mamy do czynienia nie miałaby w ogóle miejsca, gdyby nie doszło do niezgodnego z Konstytucją RP wygaszenia kadencji członków Krajowej Rady Sądownictwa oraz powołania w ich miejsce nowych członków przez Sejm. Wówczas nie pojawiłby się w ogóle problem wykładni art. 179 Konstytucji oraz znaczenia ważności uchwał podejmowanych przez Krajową Radę Sądownictwa
—napisała Małgorzata Gersdorf w oświadczeniu w związku z wypowiedzią prezydenta.
Następnie I prezes SN przekonuje, że do dzisiejszej sytuacji, którą krytykował prezydent Duda, by nie doszło, gdyby, jak przekonuje Gersdorf został wykonany wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego nakazujący ujawnienie tzw. list poparcia członków KRS. Prezes Gersdorf zaznaczyła także, iż sytuacji obecnej nie byłoby, gdyby prezydent „pod osłoną nocy” nie przyjął w grudniu 2015 r. ślubowania od osób wybranych na miejsca już obsadzone w Trybunale Konstytucyjnym.
Czas skończyć z narracją, że w tym całym sporze sędziowie walczą o swój status, że są niechętni zmianom i występują przeciw władzy; jest to całkowita nieprawda
—zaznaczyła w wydanym w poniedziałek oświadczeniu I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf.
Nie byłoby dzisiejszej sytuacji, gdyby nie został zrujnowany autorytet Trybunału Konstytucyjnego, a sądy i obywatele miały do niego zaufanie. (…) Wreszcie dzisiejsza sytuacja nie miałaby miejsca, gdyby w końcu rozpoczęła się rzetelna debata nad reformowaniem wymiaru sprawiedliwości
—czytamy w piśmie Gersdorf.
kk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/479080-musialo-zabolec-prezes-sn-odpowiada-na-krytyke-prezydenta?wersja=mobilna