Senat ma prawo poprawki odrzucić. Na tym polega procedowanie ustawy w Senacie. Nie sądzę, żeby mogła nastąpić dłuższa, niż miesięczna blokada. W ciągu miesiąca Senat musi ustosunkować się do ustawy uchwalonej w Sejmie
– powiedział w telewizji wPolsce.pl Marek Ast, przewodniczący sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka.
To bym panu marszałkowi i opozycji zalecał. By zaproponowali konkretne poprawki. My się nad nimi pochylimy. Jeżeli będą sensowne to nie jest powiedziane, że nie mogą zostać przyjęte. Nic nadzwyczajnego w tym projekcie nie ma. Nie ma niczego innego, co obowiązywałoby w innych krajach europejskich
– dodał.
Tutaj najwięcej kontrowersji budzi ten przepis, który rozszerza odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów. Wprowadza on za przewinienia, typu kwestionowanie statusu innego sędziego, kwestionowanie przepisów ustawy, które są konstytucyjne, tę najdalej idącą karę wydalenia z zawodu. W Niemczech za tego rodzaju przewiny mamy nawet odpowiedzialność karną i pozbawienie wolności
– przypomniał.
Przewodniczący komisji odniósł się także do projektu ustawy o sądach złożonym przez parlamentarzystów Solidarnej Polski w kontekście całej reformy wymiaru sprawiedliwości.
To wypełnianie luki w obowiązującym prawie, nie restrykcja wobec środowiska sędziowskiego. Nie możemy mieć „sędziokracji”. Sędziowie mają duże przywileje, muszą mieć też obowiązki. Ten projekt w żaden sposób nie jest wymierzony przeciwko sędziom. Nie zmierza do tego, by podporządkować sądy rządzącym. Opozycja szuka kolejnego pretekstu, by wyprowadzić ludzi na ulice. To paliwo już się wyczerpało. Polacy wiedzą o co w tej reformie chodzi. Chodzi o usprawnienie działania sądów
– zaznaczył.
edy
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/478300-marek-ast-opozycja-moze-zaproponowac-konkretne-poprawki