Nie przepadałem za Wałęsą od czasu, gdy koledzy z Wolnych Związków Zawodowych opowiedzieli mi o pewnych historiach z jego życia
– mówi Antoni Mężydło z PO w rozmowie z „PlusMinus”.
Poseł Platformy przypomniał, że w czasach „Solidarności” należał do tzw. gwiazdozbioru, czyli grupy opozycjonistów związanych z Andrzejem Gwiazdą.
Solidaryzowałem się z tymi, których Wałęsa zwalczał
– twierdzi.
Pytany o odwołanie Kazimierza Marcinkiewicz z funkcji premiera, Mężydło przypomniał jego spotkanie z Donaldem Tuskiem.
Niepotrzebnie zaczął sobie „pogrywać” z braćmi Kaczyńskimi . Po co pojechał do Sopotu, żeby rozmawiać z Tuskiem i jeszcze dać przeciek z tego spotkania do mediów
– przekonuje.
Mężydło był posłem Prawa i Sprawiedliwości. Przypomina zdarzenia z czasów pierwszych rządów PiS.
Pamiętam posiedzenie klubu, podczas którego Tadzio Cymański szalał z pomysłami socjalnymi, a wypowiadane tezy zyskiwały takie poparcie sali, że w pewnym momencie Ludwik Dorn powiedział: „Ludzie chcą płacić podatki, bo wtedy czują się pełnoprawnymi obywatelami”. Na to Kaczyński ripostował: „Przestań Ludwik, nikt nie lubi płacić podatków”
– mówi.
Gdy głosowaliśmy ustawę dotyczącą wpisania do konstytucji przepisów antyaborcyjnych, byłem przekonany, że jako katolik muszę głosować za. Adam Lipiński i Wojciech Jasiński wiedzieli, jak będę głosował i poszli z tym do Jarosława. Kaczyński poprosił mnie wtedy o rozmowę i mówi: „Chcesz żeby państwo było opresyjne wobec kobiet?”
– dodaje.
Poseł PO przekonuje, że do dzisiaj ma problem z Lechem Wałęsą.
Powiem pani, że gdy musiałem w imieniu PO jechać do Gdańska złożyć kwiaty, a z reguły składało się te wiązanki z Wałęsą, to do niego nie podchodziłem i tak się ustawiałem, żeby nie załapać się z nim w kadrze
– twierdzi Antoni Mężydło.
mly/”PlusMinus”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/477804-mezydlo-pokazuje-inne-oblicze-jaroslawa-kaczynskiego