Wypróbowany sposób z czasów opozycji, z czasów Solidarności, kiedy SB próbowała inwigilować jej szeregi
– powiedział Jan Grabiec na antenie RMF FM.
Poseł Platformy Obywatelskiej komentował w ten sposób rzekome propozycje ze strony PiS dla senatorów opozycji, by ci zmienili polityczne barwy.
To są podobne metody, analogiczne
– mówił Grabiec.
Bogdan Zdrojewski z PO mówił w wywiadzie dla „Wprost”, że należy podnieść wiek emerytalny.
Wiem, że Bogdan Zdrojewski dużo czasu spędził w Brukseli, w Parlamencie Europejskim, ale w Polsce w tym czasie wydarzyło się dużo ważnych rzeczy, m.in., że przegraliśmy wybory. Musimy z tego wyciągać wnioski
– stwierdził Grabiec.
Jak słucham tej tezy, wydaje mi się, że nie do końca przeanalizował przyczynę tej wyborczej porażki
– dodał.
Grabiec próbował też przekonywać, że rozmawiał z wyborcami Lewicy, którzy mówili mu, że nie chcą poparcia dla zniesienia 30-krotności składek na ZUS.
Słyszałem w ostatnich dniach wyborców Lewicy, którzy mówili, że czymś nie do zaakceptowania jest to, by Lewica głosowała w Sejmie w tak ważnych sprawach jak te zgłoszone teraz, więc ta 30-krotność, za wnioskami PiS. Nie wyobrażają sobie tego, żeby wybrani przez nich posłowie, mogli tak głosować
– przekonywał poseł PO.
Jak widać, dla posła Grabca słowa nie mają większego znaczenia. Wszystko potrafi porównać do działań komunistycznych służb.
mly/rmf24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/473544-grabiec-przekonywanie-senatorow-po-to-sa-metody-sb