Politycy pochowani na czas wyborów w partyjnych szafach, mogą odetchnąć z ulgą. Już po wyborach. Można wyjść do ludzi. Zrobił to Sławomir Neumann, który swoje pierwsze kroki skierował prosto do studia RMF FM, aby porozmawiać z redaktorem Robertem Mazurkiem. Wśród licznych tematów, o których rozmawiali panowie, pojawił się również ten, dotyczący nagrań z Tczewa. Neumann przyznał, że „tydzień hejtu” skłonił go do poważnych refleksji. Jakich? O tym na poniższym wideo.
CZYTAJ WIĘCEJ: Neumann męczy się u Mazurka. Dziennikarz do polityka: „Uważacie swoich wyborców za niemoty”. Jego odpowiedź? Całkowity brak klasy
Neumann postanowił, że przestanie „rzucać soczyste, ciężkie słowa”, czyli mówiąc wprost, przestanie rzucać „ku…i” na lewo i prawo. Brawo! Wróćmy jednak na chwilę do nagrań z politykiem PO w roli głównej. Czy faktycznie najgorsze w nich jest to, jakim językiem posługuje się Neumann? Szczerze przyznam, że zbytnio mnie to nie oburzyło. Polityka to nie plac zabaw, ani zbiórka ministrantów. Na nagraniach usłyszeliśmy o wiele poważniejsze rzeczy, niż wulgarny język Neumanna. Przerażały szczególnie słowa o pomocnych sądach, które przed wyborami nie zrobią żadnemu politykowi opozycji krzywdy. Neumann zapomniał jedynie dodać, czy po wyborach mogą oni czuć się nadal bezkarnie. Odpowiedź nasuwa się jednak sama. Tych z Państwa, którzy chcą sobie przypomnieć treść tzw. taśm Neumanna, odsyłam do poniższych linków.
Myślę, że nikogo nie dziwi brak większej refleksji ze strony Neumanna. Wydaje się, że i jego słowa o tym, że zamierza przestać przeklinać, były wymyślone na poczekaniu. Jeżeli jednak mówił szczerze, to odczuje to wąskie grono osób związanych z politykiem. A co z Polakami? Czy Neumann zacznie szanować własnych wyborców? Czy przestanie wciskać im kit, tylko dlatego, że do „wyborów chodzą ludzie, którzy g…o się interesują”? Czy możne wraz z kolegami z Platformy zacznie stawiać na ludzi, którzy na czymś się znają? Czy dalej będzie przekonywał, że „ma to w d…e, czy się ktoś nadaje czy nie”? A może przestanie bronić świętych krów we własnym środowisku, które zamiast na pomniki powinny zostać „wyprowadzone w kajdankach” i trafić prosto do aresztu? Pytań z pewnością jest więcej. Czy Neumann poddał je refleksji?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/469937-neumann-bez-refleksji-po-nagraniach-z-tczewa-wideo