Wszystko wskazuje na to, że ja będę kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na marszałka Senatu - powiedział w czwartek Stanisław Karczewski, dotychczasowy marszałek kończącego kadencję Senatu.
Wszystko wskazuje na to, że ja będę kandydatem
– powiedział Karczewski pytany o to, kto będzie kandydatem PiS na marszałka nowo wybranego Senatu.
Wyraził przekonanie, że kończąca się kadencja izby wyższej parlamentu była udana.
Myślę, że panowałem nad emocjami senatorów, potrafiłem prowadzić obrady, ale przede wszystkim sprawy, za które odpowiedzialny jest Senat i myślę, że ja będę kandydatem na marszałka Senatu
— powiedział Karczewski na briefingu prasowym przed rozpoczęciem posiedzenia Senatu.
Jak dodał, w ciągu kończącej się kadencji był marszałkiem otwartym na wszystkie propozycje i uwagi senatorów Platformy Obywatelskiej.
Debaty wokół spraw nawet najbardziej dyskusyjnych, problematycznych, kontrowersyjnych, toczyły się do późnych godzin nocnych, nigdy nie ograniczałem możliwości wypowiadania się senatorów opozycji, mieli sytuację wręcz komfortową w Senacie. Moje drzwi były, są i będą otwarte dla wszystkich senatorów
— powiedział Karczewski.
PiS uzyskał w Senacie 48 mandatów, Koalicja Obywatelska – 43 mandaty, PSL – trzy, a SLD – dwa. W Senacie zasiądą także Lidia Staroń (Komitet Wyborczy Wyborców Lidia Staroń – Zawsze po stronie ludzi) oraz Wadim Tyszkiewicz (Komitet Wyborczy Wyborców Wadim Tyszkiewicz), Krzysztof Kwiatkowski (Komitet Wyborczy Wyborców Krzysztofa Kwiatkowskiego) oraz Stanisław Gawłowski (Komitet Wyborczy Wyborców Demokracja Obywatelska)
Słyszałem o deklaracjach, że Porozumienie nie zagłosuje za likwidacją 30-krotności; będą prowadzone polityczne rozmowy, a z jakim efektem trudno jest mi to przewidzieć - powiedział w czwartek marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
W projekcie budżetu na 2020 r. założono zniesienie ograniczenia rocznej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (30-krotność prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce).
Wicepremier i szef Porozumienia Jarosław Gowin oświadczył w czwartek w programie Tłit Wp.pl, że Porozumienie nie zagłosuje za likwidacją 30-krotności. W jego ocenie przyjęcie projektu byłoby uderzeniem w najwyżej wykwalifikowanych specjalistów.
Myślę, że ten temat zostanie zdjęty z agendy
– podkreślił.
O tę zapowiedź pytany był na czwartkowej konferencji prasowej marszałek Senatu.
Z moich informacji, które posiadam (wynika, że) budżet został złożony do Sejmu, więc odpowiednie prace zostały rozpoczęte. Ustawy okołobudżetowe muszą być uchwalane do końca listopada chyba, więc te wszystko decyzje przed nami
— mówił Karczewski.
Słyszałem o tych deklaracjach, będą prowadzone polityczne rozmowy, a z jakim efektem - trudno jest mi to przewidzieć, trudno
– oświadczył marszałek Senatu.
Zjednoczona Prawica, czyli Prawo i Sprawiedliwość, Porozumienie i Solidarna Polska, w wyniku wyborów parlamentarnych wprowadzą łącznie 235 posłów i 48 senatorów. Partia Jarosława Gowina - Porozumienie wprowadzi 18 posłów i 2 senatorów, podobnie jak Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry, która również wprowadzi 18 posłów i 2 senatorów.
Minister finansów, inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński pytany w pierwszej połowie października przez PAP, czy możliwa jest zmiana decyzji w kwestii zniesienia limitu 30-krotności składek na ZUS, powiedział, że propozycja likwidacji tego limitu jest nie tylko zamieszczona w propozycji budżetu na 2020 roku, ale była ona wcześniej zamieszczona w wieloletnim planie finansowym, który rząd przygotował na początku tego roku i który został zatwierdzony przez Komisję Europejską.
To nie jest takie proste, że rząd czy minister finansów może wycofać się z tej pozycji, z racji tego, że jest to pozycja budżetowa, która była przedstawiona Komisji Europejskiej. Ostateczne decyzje będzie podejmował parlament
– zaznaczył.
Największe szanse na wygranie wyborów prezydenckich w 2020 r. ma Andrzej Duda; wiadomo, że to on będzie naszym kandydatem - powiedział w czwartek marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Myślę, że szef Rady Europejskiej Donald Tusk chyba jednak w tych wyborach nie wystartuje - dodał.
Karczewski był pytany na czwartkowej konferencji prasowej, czy - jego zdaniem - w wyborach prezydenckich w 2020 r. wystartuje b. premier Donald Tusk.
Marszałek Senatu odparł, że nie wie, kto ze strony opozycji wystartuje w wyborach prezydenckich. Jak dodał, czytając wywiad z Tuskiem - którego nie mógł obejrzeć - miał „ambiwalentne odczucia”, co do ewentualnego startu b. premiera.
Po pierwszym czytaniu byłem przekonany, że to jest rozpoczęcie kampanii wyborczej. Przeczytałem jeszcze raz i wydaję mi się, że chyba jednak nie wystartuje. Ale myślę, że sam Donald Tusk przede wszystkim nie wie, czy wystartuje, wiec trudno oceniać jego szanse
— powiedział Karczewski.
Największe szanse na wybór, na reelekcję ma Andrzej Duda, który wiadomo, że będzie naszym kandydatem. Platforma Obywatelska jak zwykle troszeczkę pozostaje w blokach, jeśli można użyć tego sportowego określenia. My mamy kandydata, nasi konkurenci nie mają, zastanawiają się
— dodał marszałek Senatu.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/468822-karczewski-wszystko-wskazuje-na-to-ze-ja-bede-kandydatem?wersja=mobilna