Wszelkie rozmowy, rozliczenia czy podsumowania związane z przywództwem szefa PO Grzegorza Schetyny muszą nastąpić w Platformie Obywatelskiej - oceniła we wtorek przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer, pytana o ocenę Schetyny jako lidera Koalicji Obywatelskiej. Jest politykiem, który udźwignął ciężar odpowiedzialności organizacyjno-politycznej w najtrudniejszym momencie - powiedział z kolei Kazimierz Ujazdowski, który zdobył mandat do Senatu jako kandydat Koalicji Obywatelskiej.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: W Platformie chcą rozliczeń za porażkę! Zdrojewski: „Schetyna wie, jaką osobistą decyzję powinien teraz podjąć”

CZYTAJ TAKŻE: WSZYSTKO o wyborach parlamentarnych 2019**

W wyborach parlamentarnych Nowoczesna startowała z koalicyjnego komitetu wyborczego obejmującego PO, Zielonych i Inicjatywę Polską.

W porannej rozmowie na antenie TVN24 Lubnauer została zapytana o to, czy jej zdaniem ten projekt sprawdził się w wyborach. Lubnauer odpowiedziała twierdząco, podkreślając, że Koalicja Obywatelska nie przegrała z werdyktem wyborców, a z metodą d’Hondta.

Dopytywana o ocenę działania szefa PO Grzegorza Schetyny jako lidera Koalicji Obywatelskiej, szefowa Nowoczesnej odparła, że na pewno teraz będą toczyć się rozmowy o tym, co dalej.

Natomiast w przypadku Grzegorza Schetyny wszelkie rozmowy, rozliczenia czy podsumowania związane z jego przywództwem muszą nastąpić w Platformie Obywatelskiej

— podkreśliła.

Schetyna jest politykiem, który udźwignął ciężar odpowiedzialności organizacyjno-politycznej w najtrudniejszym momencie

— powiedział Kazimierz Ujazdowski, który zdobył mandat do Senatu jako kandydat Koalicji Obywatelskiej, pytany w radiu TOK FM czy Grzegorz Schetyna powinien przekazać komuś innemu przywództwo w partii.

Przypatruję się krytykom Grzegorza Schetyny, szczególnie w tym trudnym momencie tuż po wyborach. Żaden z nich nie podjąłby się takiego zadania, nie podjąłby się skutecznie zadania, którego podjął się Grzegorz Schetyna po 2015 r.

— powiedział polityk.

Jak dodał, to nie jest czas, by publicznie zwalczać lidera formacji politycznej, tym bardziej, że główną kwestią, przed jaką stoi opozycja jest przygotowanie się do wyborów prezydenckich.

Wszystko inne wymaga refleksji, namysłu, a nie otwartej wojny domowej, która będzie sprzyjać wyłącznie temu, kto w Polsce ma władze

— dodał Ujazdowski.

CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ WYWIAD. Chwedoruk: Schetyna będzie musiał zmierzyć się ze środowiskiem Tuska, które zrobi wszystko, żeby odsunąć go od kierowania PO

Jak poinformowała PKW, w niedzielnych wyborach do Sejmu PiS uzyskał 43,59 proc. i 235 mandatów, Koalicja Obywatelska - 27,40 proc. i 134 mandaty, SLD - 12,56 proc. i 49 mandatów, PSL - 8,55 proc. i 30 mandatów, a Konfederacja - 6,81 proc. i 11 mandatów. 1 mandat przypadł Mniejszości Niemieckiej. W wyborach do Senatu kandydaci popierani przez opozycję zdobyli większość - 51 mandatów.

kpc/PAP