Jakim prawem Grzegorz Schetyna mówi w imieniu „większości Polaków”? Prawem kaduka. Nie ma takiego sondażu jak Polska długa i szeroka, który wykazywałby poparcie większości obywateli zarówno dla Platformy z nazwy Obywatelskiej jak i Koalicji tzw. Obywatelskiej, kilkupartyjnego zlepka na wyborczy użytek. Co lub kto natchnął kandydatkę na premiera Małgorzatę Kidawę-Błońską, która chce być wolna, bo na to zasługuje…?
W kwestii formalnej: najpierw na Konwencji Obłudy, pardon, Koalicji Obywatelskiej wystąpiła pani kandydatka. Nie, żebym lekceważył panią Kidawę-Błońską, broń Boże, to raczej ona, pani kandydatka, lekceważy Polaków. Pani stwierdziła, że:
– „Titanic zatonął przez kłamstwo, chciwość i pychę. Tysiące niewinnych ludzi na pokładzie po prostu nie wiedziało co się dzieje”, znaczy, że ślepi Polacy nie widzą, że za chwilę będą na dnie.
– polityka w Polsce stała się toksyczna, co akurat jest prawdą. Tylko, przepraszam, dzięki komu…?
— że „ktoś politykę zamienił w jad”, że Polacy mają dość „nienawiści i obłudy”, i to jest prawdą, tylko, przepraszam, w czyim wydaniu, skoro nikt inny, tylko obywatele, w wolnym, demokratycznym państwie odsunęli od władzy Platformę z nazwy Obywatelską, za co, że spytam, jak nie za szerzenie nienawiści i pogłębianie konfliktów społecznych…?
— że Polacy są „mądrzy, zatroskani i wierzą w dobro”, to również jest prawdą, dlatego właśnie za powrotem do PO alias KO opowiada się jedynie niespełna jedna czwarta wyborców, czyli, można rzec, jej beneficjentów z ośmiu lat rządzenia krajem
— że chce „odbudować wspólnotę”, przepraszam, że spytam, jaką i czyją?
Po z lekka koncyliacyjnym wystąpieniu pani kandydatki Kidawy-Błońskiej, która gotowa jest łączyć Polaków, byle nie tych sympatyzujących i doceniających PiS, głos zabrał były premier z cienia Grzegorz Schetyna. Jego przemówienie da się sprowadzić do zdania, że „pewien starszy pan”, jak wypowiadał się o Jarosławie Kaczyńskim, początkowo eufemistycznie, potem już imiennie, to zaraza, diabeł wcielony, który wszystko opanowuje i zgotuje wszystkim piekło, a „jego ludzie”, to przekręciarze i kryminaliści chronieni przez sądy, wspierani przez całkowicie podporządkowane im, pisowskie media publiczne. Jest źle, wręcz tragicznie, gorzej już być nie może, dlatego „zwyciężymy”, jak zaapelował przewodniczący PO, bo większość obywateli…, trzeba tylko jeszcze, żeby ta Koalicja Obywatelska się trzymała razem…, i w ogóle cała opozycja…
Jednym zdaniem, w kupie siła. Na konwencji KO nie mogło oczywiście zabraknąć, jakże, twórcy jaizmu stosowanego, który wygarnął: „nie słuchaliście mnie”, a „trzeba było”, że Tusk, że Komorowski, gdy on mówił, „nie rozliczyli”, a mogli, on, Lech Wałęsa namawiał, mało tego, „uwierzyli”, że on był esbekiem, i on się teraz w Polsce musi tłumaczyć. Jakoś nikt na sali po tych Wałęsowych skargach o te posądzenia nie klaskał, ani jednego oklasku nie było. „Uwierzylyście…”, ubolewał Wałęsa w żółtych okularach i koszulce „otua”…
Żenujące. Przykro patrzeć na upadek „ikony Solidarności”, wszystkim chyba przykro, ale tak to już jest, gdy historia osła na szczyty wyniosła, gdy prostak do bólu, który sam o sobie mówi, że „dokonał zwrotu o 360 stopni”, że „nie można mieć pretensji do słońca, że się kręci wokół ziemi”, sam uwierzył w swoją wielkość, że jest mędrcem, że zacytuję pana Jourdain’a: „U licha! już przeszło 40 lat mówię prozą, nic o tym nie wiedząc”…
Na konwencji PO z przystawkami na wyborczy użytek było równie żałośnie, a może nawet bardziej, gdyż był to spektakl z udziałem wielu uczestników. W co wierzą? Że będzie tak jak wczoraj? Że wystarczy obietnica, że nie cofną tego, co da obywatelom rząd PiS, a co rzekomo było niewykonalne? W co wierzą…? - pytam. W społeczeństwo bezrozumnych głupków…? Cisza…?
Więc ja odpowiem, w co ja wierzę: że po wyborach dojdzie do rzeczywistego samooczyszczenia z toksyn po stronie opozycji, które uczyniły z niej karykaturę, parodię, spektakl obłudy, hipokryzji, zakłamania, lekceważenia obywateli właśnie, że Schetynopodobni i cała ta kamaryla zostanie wreszcie odstawiona do lamusa, a ich miejsce zajmą ludzie po prostu myślący, zdolni do konstruktywnego dialogu, a nie wyłącznie żądni władzy i nic poza tym. Kropka!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/466997-koalicja-obywatelska-konwencja-obludy-i-hipokryzji?wersja=mobilna