W najnowszym spocie wyborczym PO – tym z rodziną, którą siedzi z iPhonem przy stole i narzeka na brak pieniędzy – uderza jego nieautentyczność. Nie chodzi tu wyłącznie o widoczny smartfon za kilka tysięcy, ale o cały obrazek. Widzimy bowiem na nim klasycznych wyborców PO, którzy nieudolnie próbują wcielić się w rolę zawiedzionych pisowców.
Fałsz ten szybko wyszedł na jaw, gdy premier Morawiecki postanowił zaprosić przedstawioną w nim rodzinę na spotkanie. Jak łatwo było się domyślić, taka rodzina nie istnieje, a jej rolę odegrali współpracujący z TVN aktorzy wynajęci przez sztab wyborczy PO. Rzekoma Marysia ze spotu, która „nie może dostać się do kardiologa” jest nie tylko aktorką, ale i piosenkarką disco polo, a jej „mąż” narzekający, że „tyra na dwie zmiany” w swoim innym wcieleniu jest Norbertem, który w „Ukrytej Prawdzie” „czuje się osaczony przez żonę”. Sztabowcy nie znaleźli najwidoczniej żadnej realnie istniejącej rodziny, która zgodziłaby się wystąpić w ich przedstawieniu. Bo żeby znaleźć taką, która stęka na to, że rządy PiS wepchnęły ją w ubóstwo, to trzeba mocno się natrudzić. Chyba, żeby szukać wśród tych, którzy przejedli już dochody z wyłudzonego podatku VAT.
Spot ten jest jednocześnie bardzo charakterystyczny dla całej kampanii PO, która jest niewiarygodna i opiera się niemal wyłącznie na negatywnym przekazie. Czy ktoś bowiem widział jakikolwiek rzeczywisty program tej formacji? Sześciopaków i siedmiopaków nie liczę, bo nawet Grzegorz Schetyna nie znał ich zawartości. Wszystko jest jak pic na wodę, jedyne co pozostaje szczere i autentyczne to niechęć, czy wręcz nienawiść, do PiS oraz z trudem skrywana pogarda dla wyborców tej partii, czyli do niemal połowy – jak wskazują sondaże – społeczeństwa.
Czy ktoś, kto ma taki stosunek do drugiej strony, chce i potrafi dobrze odczytać jej emocje i wrażliwość? Oczywiście, że nie, dlatego spot Platformy jest dęty. Skrzywione twarze, mieszkanie w apartamentowcu i smartfon za kilka tysięcy na stole. Tylko „Newsweeka” zabrakło.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/465728-iphone-za-kilka-tysiecy-na-stole-tylko-newsweeka-zabraklo?wersja=mobilna