„Istnieje poważne niebezpieczeństwo, że podważony zostanie wynik demokratycznych wyborów” - straszy szef klubu PO, dodając, że „nigdy tak nie było”. Mowa o przerwie w obradach Sejmu do 15 października, czyli już po wyborach. Na histeryczne głosy polityków totalnej opozycji zareagował poseł Tomasz Jaskóła.

Istnieje poważne niebezpieczeństwo, że podważony zostanie wynik demokratycznych wyborów. Ktoś wpadł na pomysł, aby po poniedziałku powyborczym odbyło się posiedzenie Sejmu, na którym będą starzy posłowie. 30 lat wolnej Polski, różne osoby były marszałkami Sejmu. Żadna z nich nie podjęła decyzji, jaką odważyła się podjąć marszałek Witek. To jest jednoosobowa decyzja Jarosława Kaczyńskiego, który w głowie ma jakiś szalony plan po wyborach

— stwierdził na konferencji prasowej Sławomir Nitras, poseł PO-KO.

PKW ogłosi (po wyborach) nazwiska nowych posłów, a my mielibyśmy się później spotkać w starym składzie Sejmu, którego już de facto nie ma i podejmować decyzje… Nie było tak nigdy

— oburzał się na antenie „Polsat News” Sławomir Neumann z klubu PO-KO.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Przerwa w obradach Sejmu do 15 października. Marszałek Witek: To jest zgodne z prawem. Niczego nagle wprowadzać nie będziemy

CZYTAJ TAKŻE: To już pewne! Terlecki: Prezydium Sejmu zdecydowało, że najbliższe posiedzenie Sejmu zostanie przerwane i wznowione po wyborach

Poseł Tomasz Jaskóła na Twitterze zareagował na wypowiedzi i wpisy polityków PO-KO, przytaczając odpowiednie przepisy konstytucji. Według nich, przeniesienie posiedzenia Sejmu na czas po wyborach jest zgodne z prawem.

Pan nie rozumie Konstytucji! Art. 98 i 109. Jak już krzyczycie Koooonstytucja, to wypadałoby ją przeczytać i zrozumieć. Jednak to podstawowy dokument. Ale mam propozycje. Możecie tłumaczyć to tak: PIS łamie Konstytucje, to my jej nie czytamy i nie rozumiemy!

— napisał na Twitterze Tomasz Jaskóła.

tkwl/Twitter