Emilia, która według Onetu miała prowadzić akcje hejtu dyskredytujące niektórych sędziów, m.in. szefa Iustitii prof. Krystiana Markiewicza, nie otrzymywała pieniędzy z Ministerstwa Sprawiedliwości. Poinformowała o tym w programie Moniki Olejnik „Kropka nad i” mecenas Ewa Stępniak, pełnomocnik Emilii.
Mecenas zaznaczyła, że Emilia otrzymywała pieniądze, ale nie były to pieniądze z resortu sprawiedliwości.
To nie były duże pieniądze. Zastrzegam, że to nie były pieniądze z Ministerstwa Sprawiedliwości. Budżet nie finansował pani Emilii. Finansowały ją osoby fizyczne z własnych środków
—podkreśliła.
kk/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/460354-czy-ms-finansowal-emilie-mecenas-ucina-spekulacje?wersja=mobilna