To jest standard, w ramach którego powinny działać określone urzędy
– powiedział Krzysztof Kwiatkowski na antenie Polsat News, komentując rezygnację ministra Łukasza Piebiaka.
Zdaniem odchodzącego szefa Najwyższej Izby Kontroli uznał, że do takich sytuacji nie powinno dochodzić.
Źle, ze w ogóle do takiej sytuacji doszło. (…) Dzisiaj najistotniejszym problemem jest to, że sprawy sądowej trwają dłużej. (…) Średnio trwają dwa razy dłużej niż w czasie, gdy byłem ministrem sprawiedliwości
– mówił Kwiatkowski.
Przypomniał, że sam wystąpił o zdjęcie mu immunitetu, gdy w jego sprawie pojawiły się wątpliwości.
Każdy z nas powinien chcieć od razu wyjaśnić sprawę. (…) Każda z sytuacji wymaga indywidualnej oceny
– powiedział.
Żaden z nas dzisiaj nie może ferował ostatecznych poglądów w tej sprawie
– dodał.
Kwiatkowski zarzekał się, że nie rozmawiał z Grzegorzem Schetyną nt. swojego startu do Senatu. Jak zapewniał, nie podjął jeszcze decyzji o starcie, ogłosi ją jutro. W Łodzi Koalicja Obywatelska nie wystawia kandydata do Senatu.
Decyzję ogłoszę jutro. Żadnych rozmów politycznych nie prowadziłem
– stwierdził.
Jestem zajęty konsultacją z łodzianami. (…) Ja wczoraj byłem zajęty jeszcze służbą zdrowia
– dodał.
Kwiatkowski przekazał obowiązki szefa NIK swojemu zastępcy.
Moja instytucja jest transparentna, jawna. Teraz jestem na urlopie, obowiązki złożyłem
– powiedział.
mly/polsat news
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/460160-kwiatkowski-nie-prowadzilem-zadnych-rozmow-politycznych?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+wPolitycepl+%28wPolityce.pl+-+Najnowsze%29