W Polsce nie ma tak licznego elektoratu, który akceptuje radykalno-lewicowy skręt Platformy Obywatelskiej – stwierdził w programie „Jedziemy” na antenie TVP Info prof. Waldemar Paruch, szef Centrum Analiz Strategicznych.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zamieszanie w opozycji. Piekarska opuszcza SLD. Ma wystartować z list KO. W jej ślady mogą pójść Napieralski i Wenderlich

CZYTAJ TAKŻE: Kwaśniewski oburzony na lidera PO: Apeluję do Schetyny, żeby zaprzestał tych transferów. Niewiele na tym zyska, a lewica straci

Politolog ocenił, że Platforma Obywatelska rozpoczęła skręt w lewo już w 2014 roku, porzucając chadecką identyfikację, która nie pasowała do jej ideologii rządzenia. Jednocześnie nie wróżył sukcesu partii Grzegorza Schetyny.

Po nieudanym eksperymencie, jakim była Koalicja Europejska, PO jest skazana na walkę z alternatywnymi rozwiązaniami lewicowymi - mam tu na myśli i Wiosnę, i SLD. Należy pamiętać, że ten skręt lewicowy to przede wszystkim lewica obyczajowa. Wyraźnie PO nie jest w stanie przejść na lewicę socjalną

— mówił, przypominając, że osiem lat rządów tej partii „były bardzo dalekie od jakichkolwiek programów socjalnych”.

To PO ogłosiła to, że nowoczesna Polska nie potrzebuje żadnej socjalnej, uporządkowanej polityki społecznej

— powiedział.

W dosadnych słowach szef CIS skomentował też transfery pojedynczych polityków lewicy do Koalicji Obywatelskiej. Dodał, że świadczy to o przejściu PO „na pozycję obrony beneficjentów Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej”.

Nie chodzi o lewicowość, a o postkomunizm. Platforma już od 2006 roku zaczęła zajmować pozycję postkomunistyczną

— stwierdził prof. Paruch.

Zdaniem politologa scenariusz, że PO idzie po wszystko w wyborach parlamentarnych wydaje się mało prawdopodobna.

Wybory europejskie, najłatwiejsze dla tej partii, pokazały, że mniemanie o tym, że można władzę zdobyć i poprzez antyPiS przejąć władzę w Polsce, stało się nierealne

— powiedział.

Szef CIS zauważył, że opozycja chciałaby wytworzyć taki stan, w którym wyborcy głosujący na PiS w wyborach europejskich, w ramach wzrostu radykalizmów zostaną w domu.

Frekwencja w wyborach europejskich pokazała, że jej wzrost jest korzystny dla PiS

— dodał jednak prof. Waldemar Paruch.

CZYTAJ WIĘCEJ: PiS ucieka opozycji! Partia Kaczyńskiego z ponad 41 proc. poparciem. Na wejście do Sejmu nie mają co liczyć ludowcy. SONDAŻ

kpc/TVP Info/300polityka.pl