Większość współczesnych działań politycznych toczy się na styku różnych interesów, wiele umyka tradycyjnym modelom, miarom, ujęciom. Pojęcia „nowoczesności” albo „rozwoju” wcale nie są oczywiste, a do rozumienia procesów ekonomicznych i społecznych i ich inteligentnego ukierunkowywania już nie wystarczają stare sprawdzone schematy cykli koniunkturalnych.
„Myśląc Polska”
Taki właśnie tytuł miała Konwencja Programowa Prawa i Sprawiedliwości (i Zjednoczonej Prawicy), którą w Katowicach na początku lipca zorganizował prof. Piotr Gliński, wicepremier oraz minister kultury i dziedzictwa narodowego zorganizował. Zrobił to z rozmachem (uczestniczyło kilka tysięcy osób)i wielowymiarowo – jak na rasowego socjologa przystało. Poza tym, że to polityczne wydarzenie w pamięci zwolenników Dobrej Zmiany zapisze się jako ogólnie budujące, dostaliśmy wgląd w złożoność wielkiego projektu, jakim jest Polska.
Zafrasowani
Gdy wychodziliśmy z obrad, podszedł pan, który przedstawił się jako młody emeryt. Przekazał opracowanie z radami mówiącymi, jak podwyższyć retoryczną sprawność posłanek i posłów Prawa i Sprawiedliwości. Mamy nie zapominać, że „tamta strona” ma w mediach ogromną przewagę i trzeba to nadrabiać lepszym przygotowaniem do publicznych występów.
Inny pan zagadnął: mój podwójny prapradziadek uczestniczył w Powstaniu Listopadowym. Trochę już ustaliłem, ale chciałbym pogłębić i utrwalić wiedzę na ten temat. Czy Kancelaria Prezydenta albo jakaś inna instytucja mogłaby w tej sprawie pomóc?
Przy wejściu do Centrum Kongresowego, gdzie odbywały się spotkania i dyskusje, stała miła pani z niedużym transparentem „Stop niszczeniu polskich dworów”. Wręczyła nam wizytówkę Polskiego Towarzystwa Ziemiańskiego, żarliwie prosząc o pomoc. Nie bardzo wiemy, jak pomóc, ale przeglądamy Internet, by lepiej poznać sytuację dworów szlacheckich.
Po jednej z kuluarowych rozmów na adres współautora niniejszego felietonu przyszedł mail:
W nawiązaniu do naszej krótkiej rozmowy na konwencji PiS w sobotę, chciałbym przypomnieć siebie i temat, o którego wsparcie proszę. Dotyczy samorządu gospodarczego. W naszej rzeczywistości społeczno-politycznej tego samorządu nie ma. Jest ponad 1000 organizacji przedsiębiorców, ale są to organizacje prywatnoprawne, będące w efekcie petentem a nie partnerem władzy. W naszym ustawodawstwie jest nadużywane słowo samorząd gospodarczy, którego de facto nie ma.
Inna rozmowa dotyczyła klasy średniej: Co z tą klasą, która przecież najefektywniej wspomaga rozwój gospodarczy, kreuje wzory zachowań społecznych i racjonalnej konsumpcji, wpływa na kształt dyskursu publicznego? Czy państwo dobrej zmiany ma pomysł na twórcze rozładowanie coraz częściej wyrażanych przez tę klasę frustracji?
A podczas panelu „Kultura i media publiczne” z sali zgłosił się poeta z listą postulatów, z których pierwszy brzmiał: „500+ dla twórców kultury. Twórcy są obecnie najbardziej upośledzoną grupą zawodową”. Jego słowa potraktowano może z lekkim dystansem. Jednak dzień później, na sesji plenarnej „Kultura i media” w wystąpieniu „Czy „dobrze być poetą”? O kondycji polskich środowisk artystycznych”, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Wanda Zwinogrodzka rysuje obraz pokazujący, że poeta miał rację i dodaje – na szczęście – że ministerstwo przygotowuje szereg kroków, by położenie twórców poprawić.
Drugi nurt konwencji
Te przywołane powyżej głosy – a sygnały tego typu także licznie odbierali ministrowie i inne medialnie rozpoznawane osoby obecne w Katowicach – pokazują, jak ważna okazała się ta konwencja. Dla wielu osób i środowisk była szansą na przekazanie władzy, „tam na górę” ważnych, czasem bolesnych spraw. I to była ta wartość dodana tego swoistego drugiego nurtu konwencji, gdy z politykami z pierwszych stron gazet spotykali się działacze z terenu oraz Polacy po prostu (i aż) zainteresowani polityką.
Najważniejsze może jest to, że nie tylko zawodowi politycy i eksperci myślą: Polska.
Katarzyna i Andrzej Zybertowiczowie
Felieton ukazał się w nr 28 tygodnika „Sieci Prawdy”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/455926-glosy-z-wielkiej-konwencji?wersja=mobilna