Donosy i pomówienia! Skrajnie upolitycznione stowarzyszenie sędziowskie „Iustitia” domaga się ścigania i ukarania sędziego Piotra Schaba, Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych. Wszystko dlatego, że Rzecznik piętnuje patologie w sądownictwie i przypomina sędziom o niezawisłości i apolityczności. Ostatnio Rzecznik podpadł „kaście”, gdy wszczął postępowanie wobec sędzi - celebrytki, która niegdyś odebrała nagrodę pieniężną od śp. Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska. W tym czasie Adamowicz był osobą oskarżoną, której sprawa toczyła się właśnie w gdańskim sądzie.

CZYTAJ TAKŻE:NASZ NEWS. Nepotyzm w „kaście”? Sędzia nie wyłączył się z głosowania za kandydaturą żony. Jest postępowanie dyscyplinarne!

Ujawnienie tego jawnego przykładu zblatowania się „kasty” sędziowskiej ze światem polityki wywołało wściekłość wśród działaczy „Iustitii” i ich medialnych sojuszników. Rozpoczęła się nagonka n a sędziego Piotra Schaba.

Pismem z 6 czerwca 2019 r., działając w imieniu zarządu, prezes SSP „Iustitia” Krystian Markiewicz zawiadomił Ministra Sprawiedliwości oraz Zastępcę Rzecznika Dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym w Warszawie o możliwości popełnienia przez Piotra Schaba – działającego jako Rzecznik Dyscyplinarny Sądów Powszechnych - deliktu dyscyplinarnego polegającego na publicznym zniesławieniu i pomówieniu sędzi Doroty Zabłudowskiej poprzez stwierdzenie, że: „ przyjęła gratyfikację finansową od osoby będącej oskarżoną w postępowaniu toczącym się przed (…) Sądem”, w którym orzeka. Rzecz dotyczyła przyjęcia z rąk Prezydenta Miasta Gdańska, ś.p. Pawła Adamowicza, Gdańskiej Nagrody Równości, której finansową część sędzia Dorota Zabłudowska przekazała na cel społeczny, o czym publicznie informowała w momencie otrzymania nagrody

– napisali sędziowie.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:UJAWNIAMY. Kolejny znany sędzia wyłudził pożyczkę mieszkaniową? Sprawdź ile posiada nieruchomości! Rzecznik już postawił zarzuty!

Szybko okazało się, że przechwalający się profesjonalizmem sędziowie skompromitowali się banalnym błędem. Okazało się bowiem, że sędziowie źle zaadresowali swoje kuriozalne pismo. Sędziów obnażył Paweł Zwolak. Dyrektor Departamentu Nadzoru Administracyjnego Ministerstwa Sprawiedliwości, który poinformował ich, że brak jest podstaw do podjęcia wnioskowanych czynności przez Ministra, z uwagi na to, że zgodnie z obowiązującym prawem właściwy do tego jest Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym w Warszawie. Sprawa ostatecznie trafiła do Krajowej Rady Sądownictwa, której zbuntowani sędziowie nie uznają.

Stowarzyszenie oczekuje obecnie na podjęcie stosownych czynności przez organ, do którego przekazano zawiadomienie o  możliwości popełnienia przez Piotra Schaba – działającego jako Rzecznik Dyscyplinarny Sądów Powszechnych - deliktu dyscyplinarnego polegającego na publicznym zniesławieniu i pomówieniu sędzi.

Oczekujemy tego tym bardziej, że umieszczony na stronie internetowej komunikat Rzecznika Dyscyplinarnego Sądów Powszechnych Piotra Schaba stał się dosłownie kilka chwil późnej podstawą do umieszczenia w portalu wPolityce.pl  przez Pana red. Wojciecha Biedronia publikacji ponownie zniesławiającej sędzię Dorotę Zabłudowską

– apelują sędziowie z „Iustitii”.

Przedstawiciele „Iustii” powinni zrozumieć, że skandal związany z sędzią Dorotą Zabłudowską nie polega na tym, że otrzymała nagrodę finansową. Sędzia twierdzi, że przekazała ją na cel społeczne. Problem i konflikt interesów polega na tym, że w ogóle zgodziła się ją przyjąć i to z rąk prezydenta Gdańska, który był stroną w tym samym sądzie. Pomijam już także fakt, że sama sędzia angażuje się politycznie w walkę z obecną władzą, a jej stowarzyszenie jest elementem życia politycznego. Takie „drobiazgi” nie trafiają do wyobraźni przedstawicieli elit sędziowskich. Jak można wymagać rzetelnego, apolitycznego i obiektywnego osądu od sędzi, która tak jawnie uczestniczy w sporze politycznym? Ja już się o tym przekonałem, gdy zostałem skazany z art. 212 kk, w politycznym procesie, który ze sprawiedliwością nie miał nic wspólnego.