Od kilku dni dostaję masę hejtu i pogróżek, od ludzi którzy kupili manipulacje Katarzyny Sadło. Udało jej się „zbudować atmosferę linczu” o której mówił Adam Bodnar

— napisał na Twitterze Samuel Pereira, redaktor naczelny portalu tvp.info. Katarzyna Sadło jest szerzej znana jako „Kataryna”. Chodzi o fakt, że pełnomocnikiem żony Samuela Pereiry ws. sprawy rozwodowej jest Katarzyna Bodnar, żona rzecznika praw obywatelskich. Redaktor naczelny portalu tvp.info w zamieszczonym na Twitterze oświadczeniu podkreśla, że o tym nie wiedział i prezentowane przez niego stanowisko wobec działań RPO Adama Bodnara nie ma związku z jego osobistą sytuacją.

Narracja Katarzyny Sadło, że dniami i nocami myślę o Karolinie Bodnar, chcę się za coś na niej mścić jest zwyczajnie nieprawdziwa. Powiem więcej – to obrzydliwe kłamstwo, krzywdząca manipulacja mająca na celu poniżenie mnie i zohydzenie w oczach opinii publicznej

— stwierdził w swoim oświadczeniu Samuel Pereira.

Mam rzeczywiście problem, ale nie z panią Bodnar, tylko panią Sadło, która zwyczajnie manipuluje i urządza na mnie nagonkę tylko z jednego powodu – różnicy zdań nt. działań Adama Bodnara

— podkreślił Pereira.

Chciałbym to powiedzieć otwarcie: jej teksty o „atakach” i „zaangażowaniu w gnojenie rodziny Bodnarów na antenie TVP” to ordynarne kłamstwa. Nigdy moim celem nie była rodzina Bodnarów. Jedyną moją winą jest to, że tak samo jak wiele innych osób krytycznie oceniam oświadczenie RPO ws. mordercy z Mrowin, wydane jeszcze przed pogrzebem 10-letniej ofiary i jako publicysta do dziś zastanawiam się nad przyczynami takiego zachowania Bodnara. Co ma do tego Karolina Bodnar? Nie wiem. Przecież możliwe jest nawet, że jako jego była żona ma odmienne niż on zdanie na ten konkretny temat

— zaznaczył Bodnar.

tkwl/Twitter