Nie jestem znawcą sztuki, ale radnym. Staram się patrzeć na wydatki w Gdańsku logicznie. Ten wydatek budzi moje zastrzeżenia
—powiedział na antenie Polskiego Radia 24 Kacper Płażyński, odnosząc się do zakupu za prawie 150 tys. złotych drewnianego rydwanu przez gdański urząd.
Były kandydat na prezydenta Gdańska jednocześnie podkreślił:
Widzę misję wspierania kultury przez samorząd jako promocję młodych. Powinniśmy dawać szanse nowym talentom.
W rozmowie pojawił się również temat sporu o Westerplatte.
Dulkiewicz podnosiła argumenty niezrozumiałe ws. Westerplatte. Jest to podyktowane polityką od 2015 roku, wynikiem wyborów. Są ludzie w Polsce, którzy codziennie rano muszą się uszczypnąć, że wtedy wygrało PiS
—stwierdził.
Dulkiewicz musi zrozumieć, że to Polacy dali mandat PiS do rządzenia i decydowania również o tak niezwykłych miejscach jak Westerplatte. Rząd chce przywrócić godność temu miejscu
—dodał.
Płażyński pytany o uhonorowanie pisarza Guntera Grassa, odpowiedział:
Ze względu na ciemne barwy biografii nie zasługuje na upamiętnienie.
Co może być gorszego niż upamiętnianie człowieka, który być może mordował na froncie Polaków. Nie każdy wielki pisarz musi być koniecznie w Polsce upamiętniany, mamy swoją rację stanu
—dodał.
kk/Polskie Radio 24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/452564-plazynski-przeciwny-upamietnieniu-guntera-grassa