Kiedy naciskają, opieraj się, ile możesz, kiedy cię kupują, zamknij oczy i zatkaj uszy, kiedy dają ci władzę, obejrzyj się za siebie. To proste zasady, których nauczyła mnie moja babcia, żona przedwojennego oficera i sybiraczka. Jej słowa idą ze mną przez całe życie.
Pierwsza kadencja PiS, obok ciężko pracujących i ideowych ludzi, wyhodowała sobie całe zastępy służalczych miernot i potakiwaczy. Teraz, kiedy nastąpił kolejny triumf, warto władzy przypomnieć, dzięki komu są tam, gdzie są. To nie miernoty i tchórze dali wam władzę!
Do władzy wynieśli was odważni ludzie, którzy zdobyli się na bunt i powiedzieli: „Nie!” Republice Okrągłego Stołu. Zwykli Polacy, którym w sercu dudni ojczyzna i jej sprawy. Takich ludzi nie można oszukiwać, nie można ich zwodzić piarowskimi sztuczkami. Dostaliście w ręce nasz wspólny skarb – Polskę. Jeśli nas zawiedziecie, zemści się to na was. Nadchodzi czas walki, nie będzie już ani łatwo, ani przyjemnie. Także z nami – waszymi wyborcami – nie będziecie mieli łatwo.
Dostaniecie drugą kadencję, ale w tym czasie nie będzie już wymówek, że czegoś nie zdążyliście zrobić, że opór sił zewnętrznych był zbyt wielki. Polska już dłużej nie może być państwem byle jakim, należy w niej naprawić bardzo wiele. Trzeba stworzyć wreszcie sensowną doktrynę polityki zagranicznej, zabrać się do ubezpieczeń społecznych i służby zdrowia, dokończyć reformę edukacji, realnie przebudować armię i – co fundamentalne – wykrzesać wreszcie możliwości rozwijania prawdziwie polskiej produkcji.
Jednocześnie trzeba postawić tamę homopolityce, pod żadnym pozorem nie przyjmować euro, zacząć wreszcie ścigać polityków, którzy z rozkradania mienia publicznego uczynili sobie sposób na życie (à propos, co dzieje się z senatorem Kogutem i aferą, przez którą odszedł w niebyt?!), promować prawdziwie polskie rozwiązania techniczne (choćby system SENT z Instytutu Łączności).
Jeśli damy wam drugą kadencję, to nie będzie ona czasem odpoczynku, przeciwnie – wszystko, czego teraz nie udało się wam dokonać, trzeba będzie przeprowadzić już w pierwszym roku po jesiennych wyborach. Dlatego dobrze się zastanówcie: czy jesteście gotowi do twardej walki (także z obcymi roszczeniami majątkowymi), budowania polskiej siły i głosu w świecie?
Osobnymi sprawami są kultura i media – tu jak dotychczas nie osiągnęliście prawie nic. Pora to radykalnie zmienić.
Felieton ukazał się w numerze 22 tygodnika „Sieci”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/450255-zanim-wbijecie-sie-w-dume