Chciałbym podziękować wyborcom, którzy poszli na wybory. Chciałbym też pogratulować Prawu i Sprawiedliwości, myślę, że to się należy. Akceptujemy wyniki wyborów

—powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w programie Moniki Olejnik „Kropka nad i” w TVN24.

Kosiniak-Kamysz przekonywał, że wynik PSL-u jest dobry, bo ludowcy zdobyli trzy mandaty, ale na opowieści polityka nie chciała nabrać się Monika Olejnik.

To klęska, to porażka, nie można czarować rzeczywistości

—przerwała Monika Olejnik.

CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ WYWIAD. Sawicki: Wyborcy PSL-u powiedzieli mi: „Gdybyście nie poszli razem z homoseksualistami, to pewnie byłoby lepiej”

CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ WYWIAD. Zgorzelski: KE zakończyła się w niedzielę. Tusk do nas nie dzwonił, więc trudno rozważać iluzoryczne tematy

Pytany o przyczyny porażki, szef ludowców przyznał, że w KE było zbyt dużo ideologii.

Jeśli chodzi o Koalicję, to nie udało się wygrać. Choć to przyzwoity wynik. Nie wszystko się udało w kampanii. Myślę, że było za dużo ideologii, zaczęło się od karty LGBT, później było wystąpienie pana Jażdzeweskiego i to się wydaje, że to V kolumna PiS-u. Donald Tusk bardziej chyba zmobilizował wyborców PiS niż Koalicji Europejskiej

—stwierdził.

Co jest złego w karcie LGBT

—pytała dziennikarka.

To nie chodzi o samą kartę LGBT, gdyby była rzetelna informacja, WHO budzi wątpliwości

—tłumaczył Kosiniak-Kamysz, usprawiedliwiając wszystko rzekomą propagandą telewizji publicznej.

Czemu wieś powiedziała „nie” PSL-owi? PiS zabrał Wam wieś

—zwróciła uwagę Olejnik.

To nie jest zaskoczenie, że PiS wygrywa na wsi. Gdyby nie było PSL-u na wsi, to wynik KE na wsi wyniósłby 2 proc., a nie 20 proc. (…) Dzisiaj nie można oczekiwać, że jesteśmy w stanie pokonać samodzielnie PiS na wsi

—przekonywał.

Widać, że środowiska lewicowe, sprawy światopoglądowe schodzą na drugi plan, tym nie da się wygrać wyborów

—podkreślił szef ludowców.

Dzisiaj strach przed utratą świadczeń socjalnych mógł spowodować mobilizację

—zaznaczył.

Krytyki Olejnik nie było końca.

Jak można robić kampanię bez żadnego pomysłu? Co wy robiliście?

—strofowała Olejnik Kosiniaka.

Skręt w lewo nie pomógł, zmobilizował elektorat PiS-u

—tłumaczył się polityk.

Czas funkcjonowania Koalicji jest za nami. Trzeba podjąć decyzję co dalej

—powiedział.

Nie wiem co robiliście, że Kaczyński miał całą wieś za sobą?

—pytała Olejnik.

Będziemy bronić korzeni chrześcijańskich w Polsce i Europie

—zapewniał szef ludowców.

Olejnik pytana, czy PSL może być w koalicji z Biedroniem, powiedział:

Jeżeli Biedroń by chciał dołączyć, to nas tam nie będzie. Nie jesteśmy w stanie się pomieścić w takiej koalicji.

Wszystko o eurowyborach 2019. SPRAWDŹ

kk/TVN24