Powinniśmy wybierać ludzi, którzy będą radzili sobie w przyszłości i rozwiązywali problemy, które przyniesie przyszłość

—przekonywał były szef CBA i CBŚP Paweł Wojtunik, który kandyduje do Parlamentu Europejskiego z list Koalicji Europejskiej, w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Graffiti” Polsat NEWS.

Wojutnik przekonywał, że jest już zmęczony ciągłym słuchaniem obietnic składanych przez polityków.

Jestem już zmęczony słuchaniem obietnic, składaniem obietnic. To jest nieuczciwe wobec ludzi. (…) Bardzo łatwo wpaść z Warszawy do Radomia, Płocka, Ostrołęki i innych miejscowości i naobiecywać lotnisk, narozdawać balonów

—mówił.

Ja nie obiecuję niczego. Obiecują swoją energię, swoje zaangażowanie, profesjonalizm, swoje zasady i naturalność

—dodał.

W rozmowie pojawia się również wątek zapowiedzianego przez Patryka Jakiego na Twitterze pozwu wobec Wojtunika. Chodzi o sprawę ataku radnego na policjantów w Busku Zdrój i zdjęcie, które były szef CBA zamieścił w internecie.

CZYTAJ WIĘCEJ: Wojtunik oskarża: Policjantów ranił radny związany z władzą. Jaki odpowiada: Proszę usunąć ten wpis, bo będzie pozew

Czekam z niecierpliwością. Jak do tej pory widać, że zapowiedzi procesu są tak wiarygodne, jak słowa samego Jakiego

—powiedział Wojtunik pytany o pozew, który miał złożyć wiceminister sprawiedliwości.

Kandydat KE pytany, czy ma dowody na to, że nożownik był organizatorem spotkań Jakiego, odpowiedział:

Nie chciałbym, żebyśmy odwracali tę sytuację. Chciałbym powiedzieć jednoznacznie, że nie mam żadnego problemu z żadnymi procesami z panem Jakim. Chętnie się zmierzę z panem Jakim w sądzie. (…) Groźba pozwem - nie chcę być niegrzeczny - ale jest takie powiedzenie „nie strasz, nie strasz, bo się… I tak ta cała sytuacja wygląd

Jeżeli Jaki nie widzi w tym żadnego problemu, że radny chodzi z nożem kuchennym w biały dzień i atakuje policjantów

—dodał Wojtunik.

Prawa strona sceny politycznej, Prawo i Sprawiedliwość generuje nienawiść u swoich wyborców

—przekonywał.

Były szef CBA, który nie potrafi przedstawić dowodów na postawione zarzuty? Wygląda to wyjątkowo słabo. Aż strach pomyśleć, że może on reprezentować Polskę w Parlamencie Europejskim.

kk/Polsat NEWS