Skandaliczne zachowanie kandydata Konfederacji. Konrad Berkowicz podczas wystąpienia Anny Krupki z PiS trzymał jarmułkę nad jej głową.

Do skandalicznego zdarzenia doszło podczas sobotniej debaty przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w Kielcach. Kandydatka Prawa i Sprawiedliwości Anna Krupka odniosła się do wcześniejszej wypowiedzi Berkowicza.

To wasz szef Janusz Korwin-Mikke klękał przed Putinem, nazywając go jego ekscelencją

— stwierdziła Krupka.

Kiedy kontynuowała wystąpienie, z tyłu podszedł do niej Berkowicz i przez chwilę trzymał nad jej głowa tradycyjne żydowskie nakrycie głowy. Wiceminister sportu nieświadoma zachowania kandydata Konfederacji przemawiała dalej.

Skandaliczne zachowanie Berkowicza jest mocno krytykowane. Internauci nie kryją oburzenia.

Konfederaci - jeszcze jakiś czas temu miałam ciut empatii dla nich, teraz stwierdzam że to oszołomy

— pisze Aga O.

Od dawna było wiadomo, że Berkowicz ma pewne problemy, ale na załączonym obrazku widać, jak głęboko one zaszły

— komentuje Błażej Papiernik.

W pewnej strefie kulturowej ma się specyficzny stosunek do kobiet. KONFEDERAT najwyraźniej nie jest przedstawicielem naszej kultury

— ocenia Artur Milano.

Kipa jest dla żydów oznaką szacunku dla Boga. Berkowicz tego nie rozumie i czyni z niej narzędzie hejtu, bo jest prymitywnym demagogiem żerującym na prostackim antysemityzmie

— pisze Stefan Sękowski.

K. Berkowicz (Konfederacja) na debacie kandydatów do PE w trakcie przemowy kontrkandydatki podszedł i położył na jej głowie jarmułkę. Prostactwo wniesiecie do PE?

— twierdzi Robert Bońkowski.

Konrad Berkowicz ma 35 lat i jest wiceprezesem ugrupowania Koalicja Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Nadzieja (KORWiN). W wyborach do Parlamentu Europejskiego jest jedynką listy Konfederacji z okręgu małopolsko-świętokrzyskiego.

ems/Twitter