Jacek Żakowski zatroskany „złą” narracją Koalicji Obywatelskiej! Strofował więc dzisiaj Barbarę Nowacką i wypominał konflikt między Sławomirem Neumannem i Robertem Biedroniem. Niestety, żal „rozjemcy” opozycji totalnej, nie zakopie topora wojennego. Widać, że politycy Koalicji Obywatelskiej panicznie boją się „Wiosny” Roberta Biedronia.

Żakowski pochylił się nad awanturą, do której doszło między politykami:

Publicysta poruszył temat internetowej pysków w rozmowie z Barbarą Nowacką, w radiu TOK.FM. Żakowski martwi się faktem niesnasek między politykami lewicy. Jest przekonany, że to osłabia opozycję, która powinna „jechać na PiS”. Nowacka gorąco zapewniała, że Koalicja Obywatelska „jedzie na PiS”.

Tym bardziej się dziwię, że „jedziecie” na Biedronia, a nie „jedziecie” na PiS.

– stwierdził Żakowski.

Jak to? Całymi dniami, od rana do wieczora, pokazujemy, co robił i co robi PiS.

– zapewniała Nowacka.

Publicyście bardzo zależy też na tym, by Neumann przeprosił Roberta Biedronia. Na to się jednak nie zanosi.

Ale za co ma przepraszać? Rozmowa jest tylko o tym, kiedy Robert złożył zawiadomienie. Neumann ma przepraszać za to, że prokuratura nie wie?

– pytała zdziwiona Nowacka.

Za wprowadzenie do debaty tego wątku, takiego PO-PiS-owskiego w najgorszym stylu.

– ripostował dziennikarz.

Jackowi Żakowskiemu już dawno pomyliły się role. Wzywając polityków do jedności wymierzonej w PiS, kreując się na autorytet moralny, który rozdaje karty w politycznym światku, sam stał się politykiem. Niezbyt chętnie słuchanym, skoro nawet osoba o tak słabej pozycji politycznej, jak Barbara Nowacka, kpi sobie z rad Żakowskiego. Warto było panie Jacku?

Źródło: TOK.FM

WB