Jeśli Kościół nie będzie współpracować ws. pedofilii duchownych, państwo zastąpi aktywność Kościoła - stwierdził lider PO Grzegorz Schetyna. Kościół powinien ujawnić archiwa, biskupi, którzy kryli pedofilię księży, nawet zasłużeni dla opozycji w l. 80-tych, muszą za to odpowiedzieć - dodał.
Schetyna w środę w radiu TOK FM odpowiedział na zarzuty, że PO będąc u władzy nie walczyła skutecznie z pedofilią.
To typowe PiS-owskie oszukiwanie opinii publicznej
— stwierdził.
Chodziło to, że tworzenie jawnego rejestru (pedofili -PAP) uderzało w ofiary. O tym mówiliśmy na posiedzeniu komisji i na plenarnym posiedzeniu. (…) Gdy dochodzi do tak tragicznej sytuacji, że ojciec gwałci dziecko i dostaje się do jawnego rejestru przestępstw pedofilskich, to jest opisana ta historia, i jest opisane jego dziecko. To prowadzi do totalnej traumy
— mówił.
Przypomniał, że PO konsultowało tę sprawę z Rzecznikiem Praw Obywatelskich.
Schetyna przypomniał, że PO popierało wydłużenie okresu przedawnienia dla przestępstw pedofilskich, a także podniesienie sankcji za te przestępstwa, oraz za propagowanie i nakłanianie do pedofilii.
Uruchomiliśmy jeszcze w 2010 r. możliwość prowokacji policyjnej. Było ponad 500 przypadków prowokacji (policyjnych - PAP) w sieci, gdzie można było wyciągać tych, co mają skłonności, czy naznaczać tych, co mają skłonności pedofilskie i buszując w sieci proponują dzieciom te zakazane relacje. My zrobiliśmy sporo. Dyskusyjne było ujawnienie tego rejestru, uważam, że tu mieliśmy rację i nie popełniliśmy błędu
– powiedział Schetyna.
Mówiąc o współpracy Kościoła w walce z pedofilią wśród duchownych, Schetyna stwierdził, że Kościół powinien ujawnić swoje archiwa w tym zakresie.
Jeżeli Kościół nie będzie chciał współpracować, to droga Kościoła chilijskiego i irlandzkiego jest znana. To jest pytanie do Kościoła katolickiego (w Polsce-PAP), czy jest w stanie zamknąć ten tragiczny rozdział w swojej historii i współpracować z organami państwa, czy też nie. Jeżeli nie, jestem pełen najgorszych przeczuć co do przyszłości. (…) My tego nie zostawimy, ta sprawa jest tak bolesna i tak bardzo nabrzmiała, że wymaga zaangażowania państwa
— stwierdził.
Ciągle wierzę, że Kościół będzie chciał współpracować. Jeżeli nie to państwo będzie musiało zastąpić aktywność Kościoła
– dodał.
Zapytany dlaczego, przez tyle lat przestępstwa pedofilskie księży były tematem tabu odpowiedział:
Te nazwiska biskupów, którzy brali udział w tym procederze, przez przesuwanie księży (którzy dopuścili się czynów pedofilskich z jednej parafii do drugiej, czy z jednej diecezji do innej - PAP), w porozumieniu z innymi biskupami i chowania ich w jakieś inne miejsca, z miejsc gdzie ich działalność była już zanana i inkryminowana, to wielu tych biskupów bardzo mocno zaangażowana we wsparcie w latach 80-tych dla +Solidarności+, ruchu podziemnego, a dzisiaj te nazwiska są wymieniane w kontekście ochrony, czy utajniania aktywności pedofilskiej księży, to są te same nazwiska. (…) Nie można tego zostawić. Nawet jeżeli ktoś ma wielką historię. Jeżeli ci biskupi wspierali i byli po dobrej stronie w latach 80-tych, czy 70-tych, to to, że ukrywali przestępstwa pedofilskie ich absolutnie pogrąża. Nie ma wybaczenia w tej kwestii i muszą za to odpowiedzieć
– ocenił.
Schetyna stwierdził też, że wcześniej działacze opozycji, w tym Lech Wałęsa, którzy bywali m.in. u ks. prałata Henryka Jankowskiego, na spotkaniach i widzieli, że zawsze w jego otoczeniu bardzo młodych ludzi, „nie byli w stanie sobie tego wyobrazić”.
Z dzisiejszej perspektywy to jest szokujące, ale wtedy nikt nie pomyślał, że to jest możliwe. Nikt nie miał takiej wyobraźni, żeby to powiedzieć. (…) Dziś mamy inną wiedzę i wrażliwość w tej kwestii. Wtedy być może to było dziwne, ale nie miało tego kontekstu
– powiedział Schetyna.
W grudniu 2018 r. w „Dużym Formacie”, magazynie „Gazety Wyborczej” opublikowany został reportaż „Sekret Świętej Brygidy. Dlaczego Kościół przez lata pozwalał księdzu Jankowskiemu wykorzystywać dzieci?”, w którym ks. Jankowski został oskarżony m.in. o seksualną przemoc wobec nieletnich.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/446654-schetyna-grozi-ws-pedofilii-w-kosciele-nie-zostawimy-tego?wersja=mobilna