To uważam za gruby błąd. Nie ma potrzeby, żeby używać takich środków przy takiej sprawie. Dużo więcej niż błąd, to głupota - powiedział w TVN24 Aleksander Kwaśniewski, komentując w ten sposób zatrzymanie Elżbiety Podleśnej, która sprofanowała i rozlepiła w kościele plakaty Matki Bożej Częstochowskiej z tęczowym nimbem.
CZYTAJ TAKŻE: NASZ WYWIAD. Ks. Henryk Zieliński: „Kolejną profanację wizerunku Matki Bożej trzeba określić mianem perwersji”
Były prezydent bronił profanacji świętej dla Polaków ikony.
Rozumiem, że jest gdzieś granica, jeśli chodzi o obrażanie uczuć religijnych. Uważam, że Matka Boska z tęczą nie jest czymś obraźliwym
— stwierdził.
Reakcja państwa jest nieadekwatna wobec tego rodzaju sprawy
— dodał.
Dziennikarz prowadzący rozmowę przypomniał, że to SLD wpisało do kodeksu karnego przepisy o obrazie uczuć religijnych, a podpisał to właśnie Kwaśniewski.
Myśmy wtedy w głowie mieli dużo bardziej skrajne przypadki. (…) praktykę bym zmienił
— brnął dalej.
Oczywiście nie były prezydent nie mógł powstrzymać się przed uderzeniem w PiS.
Wprowadzanie strachu jest elementem polityki tego rządu
— powiedział.
Jeżeli Kościół i prawica będą coraz bardziej radykalne i takich zatrzymań będzie więcej, to w tym antyklerykalnym nurcie zyska Biedroń. Myślę tutaj bardziej o wyborach prezydenckich
— mówił.
kpc
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/445659-kwasniewski-broni-profanacji-obrazu-matki-bozej