Szef ZNP w sposób fatalny poprowadził strajk. Jeżeli zrobił to celowo tylko po, żeby wywołać zamieszanie jest to skandal. A jeżeli to zrobił ze względu na niewiedzę to znaczy, że nie powinien być szefem związku zawodowego

— mówi portalowi wPolityce.pl Paweł Kukiz, lider Kukiz ‘15.

wPolityce.pl: Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar zapowiada pomoc dla Geralda Birgfellnera. Jak pan to skomentuje?

Paweł Kukiz: Pan Bodnar jest austriackim czy polskim Rzecznikiem Praw Obywatelskich?

Polskim?

No to niech się zajmie Polakami.

Co ze strajkiem nauczycieli? Jak go zakończyć?

Nie mam pojęcia jak to zakończyć. Jest mi szczerze, serdecznie i z całego serca żal nauczycieli. Chociażby dlatego, że jedną ze strajkujących jest moja żona. Nie dziwie się, że strajkuje. Zrobiłbym to samo, gdybym był nauczycielem. Żona nie należy do żadnego związku zawodowego. Ale niestety sytuacja jest patowa. Nauczyciele powinni się skupić na czymś co ich przynajmniej w jakiejś mierze usatysfakcjonuje i pozwoli wyjść z tego wszystkiego z twarzą.

Co to ma być?

Pojęcia nie mam. Od tego nauczyciele mają szefów związków zawodowych. Ale po szefach związków trudno się czegoś dobrego spodziewać. Ryszard Proksa to jest nic innego jak przyboczna gwardia PiS.

Część związkowców edukacyjnej Solidarności też się na niego zdenerwowała za podpisanie porozumienia.

I mają rację. Odnoszę wrażenie, że walczy o jedynkę na liście PiS. Nie wierzę w to, że Broniarz nie miał świadomości, że władza operując legislacją może doprowadzić do egzaminów gimnazjalnych. Szef ZNP w sposób fatalny poprowadził strajk. Jeżeli zrobił to celowo tylko po, żeby wywołać zamieszanie jest to skandal. A jeżeli to zrobił ze względu na niewiedzę to znaczy, że nie powinien być szefem związku zawodowego.

Not. TP